Chiny. Zastrzelono dwa tygrysy. Zorganizowano wielką obławę

Tygrysy należały do ​​cyrku, który wynajął je do parku rozrywki w pobliżu miasta Nanyang - podała agencja Xinhua.

Zwierzęta zaatakowały jednego z opiekunów w czasie karmienia i wydostały się na wolność. Mężczyzna zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń.

Na zbiegłe tygrysy zorganizowano wielką obławę. Początkowo służby chciały uśpić zwierzęta za pomocą plujek z specjalnym środkiem. Próbowano też zwabić tygrysy mięsem, które miało w sobie tabletki nasenne.

Po nieudanych próbach schwytania drapieżników zdecydowano się jednak na bardziej radykalne kroki. Podjęto decyzję o ich zastrzeleniu.

"Wszystko po to, by chronić bezpieczeństwo publiczne" - argumentował urząd leśnictwa powiatu Xichuan w swoim komunikacie.

Czytaj także: USA. Policja aresztowała aligatora. Ostro walczył o wolność

Nie jest to pierwszy tego typu przypadek w ostatnim czasie, kiedy dzikie zwierzę zaatakowało swoich opiekunów i uciekło z niewoli. Do teraz trwają we wschodniej części Chin poszukiwania jednego z trzech lampartów, które wydostały się z parku safari w połowie kwietnia.

Hangzhou Safari Park ukrywał jednak ten fakt przez ponad trzy tygodnie, by uniknąć negatywnego rozgłosu.

W ostatnią niedzielę zginął też w Chinach inny opiekun tygrysa, gdyż wszedł do jego klatki, nie upewniając się, że zwierzę jest w bezpiecznym miejscu.

Źródło: PAP/AFP