Trwa ładowanie...

Chiny wykorzystają kryzys rosyjsko-ukraiński? Amerykański generał ostrzega

Podczas gdy Zachód zajmuje się możliwą inwazją Rosji na Ukrainę i stara się jej zapobiec, Chiny mogą wykorzystać kryzys wywołany przez Kreml, by dokonać prowokacji w Azji. Ostrzega przed tym generał Kenneth Wilsbach, szef amerykańskich sił powietrznych na Pacyfiku.

Chiny wykorzystają kryzys rosyjsko-ukraiński? Amerykański generał ostrzega
Dostawca: PAP/EPA.Chiny wykorzystają kryzys rosyjsko-ukraiński? Amerykański generał ostrzega Dostawca: PAP/EPA.Źródło: PAP, fot: PAP/EPA/ERDEM SAHIN
d3s741l
d3s741l

Generał Kenneth Wilsbach zwrócił uwagę na to, że w ostatnim okresie Chiny stały się sprzymierzeńcem Rosji, dlatego w przypadku ewentualnej inwazji na Ukrainę, Państwo Środka nie wystąpi przeciwko Kremlowi. Może za to wykorzystać sytuację, by dokonać prowokacji w Azji - ostrzega agencja AFP, na którą powołuje się PAP.

- Chiny obserwują, co się dzieje w Europie i spróbują dokonać czegoś tutaj, w regionie Indo-Pacyfiku (...). Sprawdzą, jak zareaguje społeczność międzynarodowa - powiedział generał Wilsbach, którego słowa przytacza PAP.

Chiny wykorzystają kryzys rosyjsko-ukraiński? Amerykański generał ostrzega

Zdaniem Wilsbacha, władze w Pekinie przeprowadziły rozmowy ze swoim sztabem i innymi "podmiotami" w regionie na temat ryzyka związanego z możliwą interwencją zbrojną Rosji na Ukrainie. Wewnętrzne dyskusje poskutkowały stanięciem po stronie Kremla.

Kukiz ocenił działania polskich władz ws. Ukrainy. Wskazał zaskakującego sojusznika

Chiny miałyby odegrać kluczową rolę w przypadku, gdyby następnie wybuchł konflikt na Pacyfiku - przekonuje amerykański generał. Stoi on na stanowisku, że władze w Pekinie w tego typu kryzysach upatrują szans dla siebie, aby zwiększyć strefę swoich wpływów. Wilsbach nie podał jednak konkretnych możliwych działań Państwa Środka.

d3s741l

Chiny od lat oskarżane są przez Zachód o wywoływanie nerwowej atmosfery w regionie Pacyfiku. Kraj umacniał bowiem kontrolę nad kluczowymi wyspami i atolami na Morzu Południowochińskim. Pekin rości sobie sprawa do całego morza, a podobne roszczenia wysuwają Tajwan, Brunei, Malezja, Filipiny i Wietnam.

Dominacja Chin i pełna kontrola nad regionem mogłaby zagrozić swobodzie żeglugi po strategicznych drogach wodnych, co wywołuje niepokój krajów zachodnich. Ich uwaga jest jednak teraz niemal w pełni skupiona na działaniach Rosji, która zgromadziła ponad 150 tys. żołnierzy wokół granicy z Ukrainą.

Z kolei środa przyniosła informację o zakończeniu ćwiczeń wojskowych Rosji na Krymie. W komunikacie rosyjskiego resortu przekazano, że żołnierze zakończyli udział "w ćwiczeniach taktycznych na poligonach Półwyspu Krymskiego".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3s741l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d3s741l
Więcej tematów