W czterech miastach południowych Chin rozpoczęły się w środę pierwsze procesy w największym w historii tego kraju skandalu korupcyjnym. W aferę zamieszanych jest około 200 funkcjonariuszy państwowych i regionalnych urzędów.
Od połowy lat 90 do Chin sprowadzane były nielegalnie przez port Xiamen samochody, paliwa, komputery i papierosy. W przemycie uczestniczyli celnicy, policjanci, przedsiębiorstwa handlowe i prawdopodobnie również wojskowi. (mag)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.