Chiny odpowiadają Trumpowi. Nie będzie końca importu
- Chiny podejmą wszelkie niezbędne kroki, a my będziemy stanowczo bronić naszych uzasadnionych praw i interesów - zapowiedział rzecznik chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Guo Jiakun odpowiedział w ten sposób na słowa Donalda Trumpa, który naciska na zakończenie importu rosyjskiej ropy.
Co musisz wiedzieć?
- Chiny deklarują, że będą bronić swoich interesów w odpowiedzi na próby USA dotyczące ograniczenia importu ropy z Rosji.
- Pekin twierdzi, że współpraca z Rosją jest zgodna z zasadami Światowej Organizacji Handlu i nie powinna być przedmiotem ingerencji.
- Władze Chin odnoszą się w ten sposób do krytyki prezydenta USA, który powiązał zakupy rosyjskiej ropy z konfliktem w Ukrainie.
- Normalne relacje biznesowe i współpraca między chińskimi a rosyjskimi firmami są zgodne z zasadami Światowej Organizacji Handlu i rynkowymi regułami - stwierdził rzecznik chińskiego MSZ Guo Jiakun. - Nie są wymierzone w żadne trzecie strony i nie powinny podlegać ingerencji z zewnątrz - przekonywał.
"To będzie wielki problem". Kreml ma kłopoty po atakach Ukrainy
Rzecznik chińskiego MSZ odniósł się także do prób powiązania zakupów rosyjskiej ropy z sytuacją w Ukrainie. Podkreślił, że stanowisko Pekinu w tej sprawie pozostaje niezmienne.
- Chiny konsekwentnie zajmują obiektywne i bezstronne stanowisko w tej kwestii, aktywnie wspierając dialog i pojednanie - powiedział.
Guo Jiakun przypomniał, że w 2025 r. Organizacja Narodów Zjednoczonych będzie obchodzić 80-lecie istnienia.
- Jesteśmy gotowi wykorzystać 80. rocznicę ONZ jako okazję, by wspólnie z innymi krajami powrócić do podstawowych idei organizacji, potwierdzić nasze zaangażowanie w cele i zasady jej Karty, przywrócić autorytet i żywotność ONZ w nowej epoce - podkreślił.
Trump grzmiał w Nowym Jorku ws. Chin i Europy
- Chiny i Indie są "głównymi sponsorami" trwającej wojny w Ukrainie, ponieważ nadal kupują rosyjską ropę - stwierdził Donald Trump we wtorek w przemówieniu wygłoszonym podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.
- Ale nie da się ukryć, że nawet kraje NATO nie odcięły się w znacznym stopniu od rosyjskiej energii i rosyjskich produktów energetycznych - wskazał prezydent USA.
Źródło: MSZ Chin/PAP