Rzecznik chińskiego Biura Bezpieczeństwa Publicznego Wu Heping przypomniał, że podczas zbliżających się igrzysk wszyscy obcokrajowcy muszą respektować chińskie prawo. Przewiduje ono możliwość organizowania akcji protestu, ale tylko pod warunkiem uzyskania zgody odpowiednich władz, a te praktycznie nie są wydawane.
Podczas gdy chińskie władze apelują o nieupolitycznianie największej imprezy sportowej świata, dla przedstawicieli wielu zachodnich organizacji pozarządowych będzie ona dobrą okazją do zwrócenia uwagi na prawa człowieka w Chinach. Chińskie władze zapowiadają jednak, że nie będą tolerować żadnych tego typu akcji. To właśnie na zagwarantowanie bezpieczeństwa Chińczycy przeznaczą sporą część zwiększonego ostatnio budżetu na organizację igrzysk. (sm)
Tomasz Sajewicz