Chiński sąd na stadionie ogłosił wyroki śmierci. Władze przez internet zapraszały na "widowisko"
Tysiące gapiów przyszły na ogłoszenie wyroku na stadionie w południowych Chinach. Niemal wszyscy skazańcy usłyszeli najwyższy wymiar kary. Przesłanie jest jasne: władza się nie myli i surowo wymierza sprawiedliwość. Każdy obywatel musi to zobaczyć.
Na stadionie w mieście Lufeng zebrało się kilka tysięcy ludzi. Konwój samochodów na sygnale przywiózł 12 więźniów. Każdego przestępcę na osobnym pickupie otaczało 4 policjantów. Sąd zasiadał na specjalnie przygotowanej trybunie. Więźniowie pojedynczo wchodzili na podwyższenie ustawione na bieżni, żeby usłyszeć wyrok. Dla 10 była to kara śmierci. W sumie sąd nakazał stracenie 7 producentów i handlarzy narkotyków oraz 3 morderców i bandytów. Nie wiadomo, jaki los spotkał 2 pozostałych.
Według statystyk niemal każdy Chińczyk, który usłyszy akt oskarżenia zostaje również skazany. Wyjątków jest niewiele, bo władza nie może się często mylić. Kary są wykonywane szybko, choć na szczęście nie publicznie. Skazanych w Lufeng prosto ze stadionu odwieziono na miejsce straceń.
Internetowe zaproszenie ogłoszenie wyroków
Aby uniknąć niewygodnych dla władz sytuacji, w których po wykonaniu wyroku okazałoby się, że jednak człowiek był niewinny, w Chinach wprowadzono obowiązkowy, dwustopniowy system apelacji. Egzekucje wykonywane są dopiero po tym, jak sąd najwyższy potwierdzi wyrok wydany przez dwie niższe instancje. Taką właśnie decyzję musieli usłyszeć skazani na stadionie.
Nie mniej ważne niż sama kara jest sposób jest zakomunikowania. Dlatego władze Lufeng już cztery dni wcześniej, za pośrednictwem mediów społecznościowych, zaprosiły mieszkańców na sądowe widowisko. Sądy, prawo, ustawy są pojęciami odległymi i niezrozumiałymi, dopóki człowiek osobiście się z nimi nie zetknie. Z tego samego powodu w średniowieczu pręgieże ustawiano na rynkach, a totalitarne reżimy w ubiegłym wieku organizowały procesy pokazowe. Dzięki temu władza staje się twarda, a groźba kary realna.
Kara śmierci budzi kontrowersje na całym świecie. Zobacz, gdzie wykonuje się najwięcej egzekucji i co o tym myśla Polacy
Wyroki śmierci w Chinach wykonywane są przez rozstrzelanie lub za pomocą zastrzyku z trucizną. Nie wiadomo ilu skazańców jest traconych co roku, gdyż informacja ta uznawana jest za tajemnicę państwową. Amnesty International ocenia, w Chinach wykonywanych jest więcej wyroków śmierci niż w innych krajach świata łącznie. Szacunki obrońców praw człowieka mówią o setkach, albo nawet tysiącach wyroków. Większość Chińczyków popiera stosowanie kary śmierci.