Chińczycy rzucają wyzwanie Blackbirdowi. Pobiją amerykański rekord?
Chiny planują prześcignąć Stany Zjednoczone na wielu polach. Tym razem tamtejsi inżynierowie zapowiadają, że odbiorą USA palmę pierwszeństwa w lotnictwie i skonstruują najszybszy konwencjonalny samolot na świecie.
Pod koniec sierpnia China Aviation News pisało o osiągnięciach inżynierów z Xi'an z firmy AVIC Qingan Group. Według serwisu New Outlook, to właśnie ich prace pozwalają spekulować o możliwości skonstruowania przez Chińczyków samolotu szybszego niż słynny amerykański SR-71 Blackbird.
Zgodnie z doniesieniami z Państwa Środka, tamtejsi naukowcy pracują nad pierwszym chińskim silnikiem odrzutowo-strumieniowym na potrzeby maszyny bezzałogowej. Z jej opisu wynika, że napęd może przypominać ten znany z Blackbirda. New Outlook podaje, że nowy silnik dla drona to tylko początek projektu ponaddźwiękowego samolotu załogowego, który ma być najszybszym na świecie samolotem konwencjonalnym. Formalnie prace jeszcze nie zostały rozpoczęte, ale wiadomo, że trwają procesy przygotowawcze w chińskich instytucjach naukowych.
Śladem USA i Rosji
Amerykański rekordzista zakończył służbę w siłach powietrznych w 1998 roku (href="http://wiadomosci.wp.pl/lockheed-sr-71-blackbird-6078968183960705g">czytaj więcejczytaj więcej)
. SR-71 Blackbird wyprodukowany przez koncern Lockheed Martin królował w epoce zimnej wojny. Wysoki pułap operowania i rekordowa prędkość pozwalały mu na przeprowadzanie misji rozpoznawczych na terytorium wroga. Dziś jego funkcje z powodzeniem pełnią satelity szpiegowskie i samoloty bezzałogowe.
Blackbird rozwijał trzykrotną prędkość dźwięku (ok. 3,6 tys. km/h). Trzykrotność prędkości dźwięku był w stanie osiągnąć także rosyjski MiG-25, jednak groziło to poważnym uszkodzeniem napędu. Teraz Chińczycy twierdzą, że opracowywane przez nich silniki pozwolą osiągnąć blisko pięciokrotność prędkości dźwięku.
Są to bardzo odważne szacunki zważywszy na fakt, że do tej pory chiński przemysł lotniczy w dużej mierze polega na technologicznych osiągnięciach innych narodów. Według raportów, nawet rozwijany myśliwiec piątej generacji J-20 ma być napędzany przez silniki rosyjskiej konstrukcji.
Kto pobije rekord?
Przy całej niepewności chińskiego projektu, równie niepewny jest potencjalny rekord. Amerykanie, którzy od lat są liderami lotnictwa, prawdopodobnie nie złożą łatwo broni. "IHS Jane's Weekly" informuje, że Skunk Works, komórka koncernu Lockheed Martin ds. zaawansowanych projektów, zaczyna pracę nad nowymi projektami. Mają one zastąpić samolot załogowy rozpoznawczy U-2, który słynie z lotów na wysokim pułapie (nawet 27 tys.) oraz bezzałogowego drona RQ-4 Global Hawk. Inżynierowie z USA zapowiadają, że maszyny mają osiągać prędkość pięciokrotnie lub sześciokrotnie przewyższającą dźwięk.
Z kolei w listopadzie 2013 roku "Aviation Week & Space Technology" ujawniło, że naukowcy ze Skunk Works pracują nad SR-72, który miałby zastąpić SR-71. Twórcy zakładają, że bezzałogowy samolot rozpoznawczy byłby dwa razy szybszy od rekordzisty, ale prawdziwą sensacją była zapowiedź możliwości jego uzbrojenia. Projektowany samolot ponaddźwiękowy, wyposażony w ponaddźwiękowe pociski byłby w stanie razić dowolny cel na świecie w ciągu godziny (czytaj więcej).
Nie należy się spodziewać, by którykolwiek z powyższych samolotów wszedł do służby przed 2025 rokiem. Wiele wskazuje na to, że Blackbird i jego rekord zostanie zdetronizowany przez projekt, który szybciej opuści deski kreślarskie i poligony doświadczalne.