Chciała modlić się w samotności, po miesiącu była martwa
Ciało 55-letniej Amerykanki z Florydy zostało znalezione w jej pokoju. Miesiąc wcześniej kobieta, należąca do Kościoła Zielonoświątkowców, zamknęła się w pomieszczeniu, by się modlić i zabroniła sobie przeszkadzać - podaje Fox News.
7 lutego Evelyn Boyd powiedziała swojemu mężowi - kaznodziei Kościoła Zielonoświątkowego w Bartow - że idzie do swojego pokoju się modlić i prosi, aby nikt jej nie przeszkadzał. Kobieta miała w pokoju tylko wodę do picia.
5 marca członkowie rodziny Evelyn w końcu otworzyli drzwi i znaleźli kobietę martwą.
Na razie nie wiadomo, z jakiej przyczyny kobieta zmarła. Policja ustala wszystkie okoliczności śmierci Evelyn Boyd.
Mąż kobiety powiedział policji, że wcześniej nie zaglądał do pokoju i nie sprawdzał, co się dzieje, ponieważ chciał uszanować jej prywatność, gdy robiła to, czego oczekiwał od niej Bóg.