Chciał zabawić się w lekarza
43-letniego mężczyznę, który podając się za lekarza próbował
przeprowadzić badania dziewczynek w miejscowej szkole, zatrzymała policja w Skawinie (Małopolska) - poinformował w piątek rzecznik komendy wojewódzkiej policji, podinsp. Dariusz Nowak.
11.04.2003 12:16
"Lekarz" ze szczegółami obmyślił swój plan. Najpierw zadzwonił do szkoły i, udając głos kobiety, powiedział, że reprezentuje instytut medyczny i prosi o zgodę dla swojego lekarza na badanie mające wykryć u uczniów choroby klatki piersiowej i brzucha. Po uzyskaniu - tą drogą - akceptacji dyrekcji szkoły przyjechał do Skawiny.
Po drodze zmienił jeszcze tablice rejestracyjne swojego samochodu, ubrał się w biały fartuch, nałożył stetoskop oraz nakleił na twarz cztery plastry, które miały świadczyć o tym, że po drodze został napadnięty i obrabowany ze wszystkich dokumentów.
Mężczyzna przygotował też kamerę wideo, ponieważ chciał filmować całe badanie. Po przyjeździe do szkoły opowiedział o napadzie i poprosił o umożliwienie mu zbadania dziewczynek z klasy szóstej. Kiedy na badanie najpierw zgłosili się chłopcy, mężczyzna nie krył niezadowolenia.
Dyrektor szkoły uznała zachowanie "lekarza" za podejrzane i wezwała policjantów, którzy zatrzymali oszusta. Według Nowaka materiały ze śledztwa zostały już przesłane prokuraturze, która zdecyduje o postawieniu mężczyźnie zarzutów. (jask)