Chcesz się wyciszyć? Zamknij się w skicie
Monaster w Supraślu (Podlaskie) jako pierwszy w kraju prawosławny klasztor, będzie miał swoją
pustelnię, czyli skit.
Zwierzchnik Cerkwi w Polsce podjął decyzję, że skit powstanie we wsi Odrynki-Kudak koło Narwi i będzie nawiązywał do życia monastycznego w tej miejscowości.
Otwarciem i organizacją skitu supraskiego monasteru ma zająć się dawny namiestnik tego klasztoru, archimandryta Gabriel - wynika z decyzji metropolity Sawy.
W ubiegłym roku archimandryta Gabriel nie zgodził się zostać biskupem gorlickim, czyli pomocniczym w diecezji przemysko- nowosądeckiej. Tłumaczył wówczas, że nie czuje się gotowy, a nawet, że "nie jest godny" awansu. Nie ukrywał, że chciałby zostać w Supraślu, gdzie cieszy się dużym autorytetem i ma znaną praktykę zielarską.
Sobór Biskupów polskiej Cerkwi przyjął wówczas jego rezygnację i podjął decyzję o pozostawieniu duchownego w Supraślu, ale już nie na stanowisku namiestnika. Obecnie klasztorem zarządza biskup supraski Grzegorz.
O szczegółach decyzji o tworzeniu skitu archimandryta Gabriel nie chciał w środę rozmawiać, zasłaniając się brakiem stosownej zgody kościelnych zwierzchników na rozmowę z mediami.
Rzecznik prasowy polskiej Cerkwi ks. Henryk Paprocki powiedział w środę PAP, że o decyzji metropolity Sawy jeszcze nic nie wie. Wyjaśnił, że skit oznacza pustelnię, a nazwa wiąże się ze Sketis w Egipcie.
To miejsce bezludne, gdzie w IV wieku powstała pustelnia, potem osada monastyczna, w której żył mnich Makary.
Odrynki, gdzie ma być skit, w publikacjach dotyczących historii Cerkwi w północno-wschodniej Polsce wymieniane są wśród miejsc słynących cudami. Przed laty istniał tam monaster.
Supraśl jest jednym z najważniejszych ośrodków prawosławnego życia monastycznego w Polsce.