Chcesz przeżyć noc pełną mocnych wrażeń?

XIX Finał WOŚP odbędzie się w najbliższą niedzielę. Za uzyskane z licytacji pieniądze zostanie kupiony sprzęt dla dzieci z chorobami urologicznymi i nefrologicznymi.

Co roku, podczas zbiórek na WOŚP, darczyńcy przekazują nie tylko pieniądze, ale i wyroby ze złota. Biżuteria, sztabki czy złoty złom są za darmo przerabiane na złote serduszka przez Mennicę Polską. W tym roku powstało 200 serduszek, a od 1992 r. mincerze wybili 8 943 serduszka dla WOŚP.

Ponadto mennica co roku wybija na swój koszt pamiątkowy żeton dla WOŚP. W tym roku powstało ich cztery tysiące - połowę wykonano z mosiądzu, połowę z miedzi. W dniu finału żetony będą sprzedawane na stoisku mennicy na Placu Defilad przy Pałacu Kultury i Nauki, gdzie stanie orkiestrowa scena. Całe wpływy z żetonów są przekazywane na rzecz WOŚP. Cena żetonu to minimum 3 zł za sztukę, ale jak podkreśla rzecznik prasowy Mennicy Polskiej Mariusz Przybylski, ludzie często płacą o wiele więcej.

Co roku żeton ma inny wzór. Tegoroczny zaprojektował Robert Kotowicz. Jego dziełem jest m.in. moneta 2 zł z okazji wystawy EXPO w Japonii z 2005 r., która została uznana za najpiękniejszą obiegową monetę świata.

Nocny pobyt na tratwie ratunkowej wystawiła na internetowej aukcji Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni. Jak poinformował rzecznik prasowy szkoły kmdr ppor. Wojciech Mundt, noc na tratwie spędzi pięć osób, które złożą najwyższą ofertę. Udział w wyprawie (odbędzie się w połowie czerwca) mogą wziąć osoby pełnoletnie, które ubezpieczą się od nieszczęśliwych wypadków i przejdą odpowiednie badania lekarskie.

Zwycięzcy spędzą na wodach Zatoki Gdańskiej na wysokości Gdyni-Orłowa 12 godzin, od godz. 20 do 8 rano następnego dnia. W trakcie pobytu uczestnicy przejdą pod okiem instruktora szkolenie zbliżone do tego, jakie przechodzą załogi okrętów wojennych. W jego ramach dowiedzą się m.in., jak ewakuować się z zagrożonego statku, jak wejść do tratwy i jak się w niej zachowywać.

- Śmiałkowie ubrani będą w indywidualne kombinezony ratunkowe, a po zakończeniu wyprawy każdy z nich otrzyma dyplom potwierdzający udział w akcji. Całe przedsięwzięcie zabezpieczy jednostka pływająca Akademii Marynarki Wojennej - poinformował Mundt. Odbywająca się na Allegro aukcja trwać będzie do 14 stycznia, licytacja rozpoczęła się od symbolicznej złotówki.

Oprócz nocnego pobytu na tratwie Akademia Marynarki Wojennej wystawiła też na licytacjach WOŚP rejs uczelnianym jachtem. Z kolei inna gdyńska uczelnia - Akademia Morska - zaoferowała dwutygodniowy rejs dla dwóch osób "Darem Młodzieży", a Straż Graniczna - trwający ok. 2-3 godzin rejs patrolowy poduszkowcem po Zatoce Gdańskiej i Puckiej.

Tradycyjnie również Marynarka Wojenna przyłączyła się do "orkiestrowych" aukcji wystawiając dwa rejsy (okrętem podwodnym i fregatą rakietową) oraz "lot" symulatorem samolotu "Bryza". Do zakończenia tych licytacji zostało jeszcze parę dni, ale cena za przejażdżkę fregatą rakietową przekroczyła trzy tysiące złotych, a najwyższa oferta za rejs okrętem podwodnym osiągnęła prawie 12 tysięcy zł. W 2008 roku zwycięzca zapłacił za podwodną wycieczkę ponad 20 tys. zł, rok później cena wzrosła do ponad 30 tys. zł.

Specjalną aukcję internetową na rzecz WOŚP zorganizowało też Ministerstwo Środowiska. Licytować można łupek gazowy oraz ekologiczne torby zaprojektowane przez Ewę Jagielską-Żak. Unikalna kolekcja ekologicznych toreb powstała w ramach ogólnopolskiej kampanii pod hasłem EKOSZYK. Ozdobili je aktorzy, piosenkarze i projektanci mody: Olga Bończyk, Joanna Dark, Ada Fijał, Sylwia Gruchała, Aleksander Paliński, Beata Sadowska, Lora Szafran, Justyna Steczkowska i Dorota Wróblewska. Celebryci chcą w ten sposób zachęcić społeczeństwo do używania przyjaznych środowisku, modnych toreb wielokrotnego użytku i rezygnacji z tzw. foliówek.

Łupek gazowy przekazał na licytację Główny Geolog Kraju Henryk Jacek Jezierski. Jak informuje ministerstwo, jest to najbardziej medialna skała 2010 r. "To jedyna, niepowtarzalna okazja, aby stać się posiadaczem wydobytej otworem wiertniczym z głębokości ponad 4 km, powstałej 420 mln lat temu skały, która ma skrywać w sobie gaz. Inni, aby dowiercić się do takich skał, musieli uzyskać od Ministra Środowiska koncesję i wydać miliony dolarów" - napisał resort, zachęcając do licytowania.

W aukcje na rzecz WOŚP zaangażowała się też policja. Komenda Główna Policji wystawiła na licytację m.in. lot policyjnym śmigłowcem, kurs wyprowadzania pojazdu z poślizgu organizowany przez Centrum Szkolenia Policji w Legionowie, patrolowy rejs poduszkowcem po Wiśle czy pobyt w wraz ze swoim psem Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach.

Lot patrolowy śmigłowcem odbędzie się nad Warszawą na wysokości 100-150 m i będzie trwał ok. 45 minut. Zwycięzca aukcji może zabrać ze sobą na pokład jeszcze trzy osoby.

Policjanci będą też zbierać pieniądze dla WOŚP. W głównych punktach większych miast zostaną ustawione błękitne, policyjne patrole WOŚP - policjanci-wolontariusze, stojący koło nowych, srebrnych radiowozów oznaczonych czerwonymi serduszkami, będą kwestować na rzecz fundacji. Na warszawskiej Starówce pieniądze będzie zbierał komendant główny policji gen. insp. Andrzej Matejuk, a wraz z nim m.in. antyterroryści.

Z kolei policjanci z Poznania w niedzielę wystawią na aukcję piłkę z podpisami piłkarzy Lecha, koszulkę startową i czapkę Adama Małysza, oraz koszulkę piłkarza Alessandro Del Piero.

Natomiast łódzka straż miejska wystawiła na licytację dziewięcioletniego konia rasy wielkopolskiej, który służył w tej formacji. Zwierzę nie przeszło testów sprawnościowych i nie może dalej pracować dla straży miejskiej. - To bardzo sympatyczny, łagodny i spokojny koń, który może być wykorzystany np. w szkołach nauki jazdy konnej - mówiła we wtorek na konferencji prasowej prezydent miasta Hanna Zdanowska.

Strażnicy mają nadzieję, że zwierzę trafi do prawdziwego miłośnika koni. Zapewniają jednak, że gdyby nie znalazł się chętny na jego kupno, to nie dopuszczą do sytuacji, w której koń trafiłby do rzeźni. "Zawsze możemy przekazać go jakiejś fundacji" - mówią.

Janusz Trzepizur - olimpijczyk i dwukrotny wicemistrz Europy w skoku wzwyż, Jerzy Szczakiel - mistrz świata na żużlu i Wojciech Załuski - żużlowy mistrz Polski poprowadzą w niedzielę w ramach WOŚP w Opolu marsz z kijkami. Uczestnicy spaceru z kijkami wystartują z opolskiego stadionu lekkoatletycznego i przejdą do parku na największym opolskim osiedlu mieszkaniowym, gdzie dołączą do próby bicia rekordu w liczbie osób ćwiczących równocześnie na wolnym powietrzu.

- Będzie nam towarzyszył międzynarodowy instruktor nordic walking, więc będzie można się wiele dowiedzieć o prawidłowej technice marszu z kijkami - powiedział Trzepizur. Dodał, że spodziewa się pełnego przekroju wiekowego uczestników marszu. - Każdy może do nas dołączyć. Przygotowaliśmy kijki do wypożyczenia, ale pójść z nami można także bez tego rekwizytu. Chodzi o zdrowie i szczytny cel - zaznaczył.

Na czele opolskiego marszu - oprócz Trzepizura - pójdą: b. piłkarz Odry Opole i b. reprezentant Polski Wojciech Tyc; pierwszy polski indywidualny mistrz świata na żużlu, Jerzy Szczakiel, oraz żużlowy indywidualny mistrz Polski z roku 1989, b. zawodnik opolskiego Kolejarza, Wojciech Załuski.

W akcję włączą się też skazani z Zakładu Karnego w Łupkowie w Bieszczadach. Na licytację finałową oraz loterie fantową Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, które odbędą się w Sanoku (Podkarpackie) przekazali w środę ponad 30 wyrobów rękodzielniczych.

- Skazani wykonali m.in. wiklinowe kwietniki, kosze i dzbany; modele żaglowca i kościółka góralskiego oraz dwie, mierzące ok. jednego metra, kopie wieży Eiffla wykonane z wykałaczek - powiedział kapitan Służby Więziennej Henryk Antoniewicz z ZK w Łupkowie. Na sanocką licytację trafią również "ekoludki" wykonane przez jednego z osadzonych w Łupkowie.

- Ekoludki powstają z trocin, którymi wypełnia się pończochę. Potem wypełniona pończocha jest formowana i malowana. Jeśli ekoludek będzie odpowiednio podlewany, to na jego głowie wyrośnie trwa z nasion umieszczonych w trocinach - dodał Antoniewicz.

ZK w Łupkowie szacuje, że ze sprzedaży podarowanych przez skazanych wyrobów na konto WOŚP trafi ponad 3 tys. zł. W środę na konto sztabu WOSP w Sanoku przekazano także zebrane wśród skazanych i strażników więziennych pieniądze. Zebrano ponad 1150 zł. Dodatkowo administracja ZK w Łupkowie przekazała 50 nowych książek, które będą przeznaczone na loterię fantową.