"Chcemy pieniędzy na pracę, nie na wojnę i okupację"
"Chcemy pieniędzy na pracę i edukację, nie na wojnę i okupację" - takie hasła wznosili demonstranci w Waszyngtonie w 7 rocznicę inwazji USA na Irak. Tysiące ludzi zebrało się na ulicach żądając natychmiastowego wycofania wojsk amerykańskich z Iraku i Afganistanu.
20.03.2010 | aktual.: 21.03.2010 00:31
Protestujący zebrali się w parku Lafayette'a na północ od Białego Domu. Po drodze do centrum zatrzymywali się m.in. pod siedzibą koncernu naftowego Halliburton oraz biurami dziennika "Washington Post". Marsz odbywał się pod dyskretnym nadzorem policji. Hołd dla cywilnych ofiar wojny wyrażały kartony w kształcie trumien, okryte flagami irackimi i afgańskimi.
Demonstracja w rocznicę wojny zgromadziła mniejsze tłumy niż w 2006 i 2007 roku, kiedy w protestach uczestniczyły dziesiątki tysięcy ludzi. W Nowym Jorku odbył się podobny wiec, na który przybyło tylko kilkudziesięciu demonstrantów.