"Chcemy debaty, ale poczekamy aż J. Kaczyński się ujawni"
Rzeczniczka kampanii Bronisława Komorowskiego Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że jeszcze przed pierwszą turą wyborów prezydenckich możliwa jest debata między Komorowskim a Jarosławem Kaczyńskim. - Czekamy na jasny komunikat. Jesteśmy gotowi do rozmowy - zapewnił szef sztabu Komorowskiego Sławomir Nowak. Jego zdaniem inicjatywę ws. debaty powinien jednak wykazać sztab kandydata PiS. - My nie możemy być za bardzo ofensywni. W sytuacji, kiedy Jarosława Kaczyńskiego na razie nie ma w życiu publicznym w ogóle, najpierw trzeba poczekać, aż się ujawni - tłumaczył.
12.05.2010 | aktual.: 19.05.2010 12:59
Przedstawiciele sztabu kandydata PiS na prezydenta zadeklarowali, że są otwarci na rozmowy na temat debaty wyborczej między kandydatami PO i PiS.
- Debata jest bardzo ważna i powinna się odbyć. Dzięki niej poznamy wizje obu kandydatów tego, jak sprawować urząd prezydenta w Polsce - mówiła Kidawa-Błońska.
W jej ocenie, taka debata jest możliwa jeszcze przed pierwszą turą wyborów prezydenckich. - Od debaty się nie uchylamy. Chcemy, by była - dodała. Jednak - według Kidawy-Błońskiej - początek kampanii wyborczej to za wcześnie na debaty.
Szef sztabu Komorowskiego Sławomir Nowak zapewnił, że jest gotów porozmawiać z szefową sztabu Kaczyńskiego o ewentualnej debacie obu kandydatów. - My czekamy na jasny komunikat. Jesteśmy gotowi do rozmowy, bardzo chętnie spotkam się z panią Joanną Kluzik-Rostkowską (szefową sztabu Jarosława Kaczyńskiego)
, żeby porozmawiać o ewentualnych szczegółach debaty. Myślę, że też ze względu na sytuację Jarosława Kaczyńskiego, na pewno nie będzie to maj, jeśli chodzi o debatę, może czerwiec - powiedział Nowak.
Zdaniem Nowaka, inicjatywę ws. debaty powinien wykazać sztab kandydata PiS. - Dlatego, że my nie możemy być za bardzo ofensywni. W sytuacji, kiedy Jarosława Kaczyńskiego na razie nie ma w życiu publicznym w ogóle, najpierw trzeba poczekać, aż się ujawni. Współczuję pani minister Kluzik-Rostkowskiej, że musi robić kampanię nieobecnemu kandydatowi. Rozumiem, że jest to element strategii PiS-u, ale jest to strategia zwodnicza. Ludzie mają prawo wiedzieć, kto jakim będzie prezydentem - powiedział Nowak. Zapewnił jednocześnie, że szanuje trudną sytuację osobistą Jarosława Kaczyńskiego.
Dodał też, że kampania prezydencka "to nie jest kwestia prestiżowych pojedynków, tylko bój o Polskę". - Najgorszy sen, jaki może się przyśnić Polsce, to powrót do władzy PiS-u. Na to nie pozwolimy - powiedział Nowak.
Także szef klubu PO Grzegorz Schetyna zapewnił, że jeśli Jarosław Kaczyński rozpocznie kampanię i "będzie taki sygnał", PO jest otwarta na rozmowy. Dopytywany o ewentualność debaty wszystkich 10 zarejestrowanych kandydatów na prezydenta, Schetyna powiedział, że "jest problem organizacji takich debat, czy 10 osób może rozmawiać ze sobą i jak to można zorganizować".
Polityk PO zaznaczył, że "kampania dopiero się rozkręca", a PO ma wiele pomysłów na kampanię Komorowskiego. - Czekamy też, by Jarosław Kaczyński rozpoczął kampanię, bo na razie to jest kampania bez kandydata. Jest mocno schowany i liczymy, że PiS rozpocznie kampanię - dodał polityk Platformy. W jego ocenie, to prowokuje pytanie, czy prezes PiS byłby takim samym prezydentem, jakim jest kandydatem. - Prezydentem nieobecnym - dodał Schetyna.
Przewodniczący klubu PO nie wyobraża sobie kampanii bez jednego z kandydatów. - Będziemy wtedy o tym mówić i pokazywać, że to wszystko jest nieprawdziwe i chodzi o oszukanie wyborców - podkreślił. Dodał, że wyborcy znają inny PiS i wiedzą, jaką ta partia prowadzi politykę i jaka jest prawdziwa twarz PiS-u. - Cytując premiera, to bardziej Jan Pospieszalski niż Joasia Kluzik-Rostkowska (szefowa sztabu Jarosława Kaczyńskiego) i Paweł Poncyljusz (rzecznik sztabu Jarosława Kaczyńskiego) - powiedział Schetyna. - W kampanii PiS zrobi wszystko, aby taką twarz schować i pokazywać inną - uśmiechniętą i przyjazną, nieprawdziwą - dodał.
Kidawa-Błońska, pytana była także o inne elementy kampanii Komorowskiego, takie jak plakaty, ulotki czy hasła. - Wszystkie elementy kampanii są już zaakceptowane, są w końcowej fazie realizacji. Montowany jest już film - powiedziała. Jak dodała, film przedstawia marszałka Komorowskiego, będzie więc trochę historii - jego i jego rodziny.
Jak podkreśliła, układany jest też kalendarz spotkań Komorowskiego, "kiedy i w jakich miejscach Polski będzie". Ważne, żeby wszystko zgrać w czasie z pracą w sejmie. Marszałek odwiedzi prawie wszystkie regiony w kraju, nie będzie miejsca, gdzie nie będą mogli wyborcy się z nim spotkać - zaznaczyła rzeczniczka kampanii.
Na początku czerwca planowana jest także wizyta kandydata PO w Londynie. Są plany, aby marszałek pojechał do Polonii. - Polonia także bierze udział w wyborach, a coraz więcej Polaków jest za granicą - powiedziała Kidawa-Błońska. Również według Schetyny podróż Komorowskiego do Wielkiej Brytanii "wchodzi w grę".
W środę uruchomiona będzie nowa strona internetowa Komorowskiego. Na początku przyszłego tygodnia znane ma być hasło kampanii kandydata PO.