Ruch PK ws. Manowskiej. Sieć zalały komentarze
Prokuratura Krajowa złożyła wnioski o uchylenie immunitetu Małgorzaty Manowskiej, I prezes Sądu Najwyższego. Sprawa dotyczy trzech zarzutów, w tym przekroczenia uprawnień. Decyzja prokuratury wywołała lawinę komentarzy w sieci.
Co musisz wiedzieć?
- Wnioski o uchylenie immunitetu Małgorzaty Manowskiej trafiły do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego oraz Trybunału Stanu.
- Zarzuty dotyczą przekroczenia uprawnień oraz niedopełnienia obowiązków związanych z głosowaniami w Kolegium SN i niezwołaniem posiedzenia Trybunału Stanu.
- Lawina komentarzy zalała sieć po przekazaniu komunikatu Prokuratury Krajowej.
Jakie są zarzuty wobec Małgorzaty Manowskiej?
Jak poinformował rzecznik prasowy Przemysław Nowak, Prokuratura Krajowa skierowała wnioski o uchylenie immunitetu Małgorzaty Manowskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Posłanka gorzko ws. rządu. "Sprawy kobiet są spychane na boczny tor"
Zarzuty dotyczą m.in. przekroczenia uprawnień w związku z uznaniem ważności głosowań Kolegium SN, mimo braku kworum oraz niedopełnienia obowiązków związanych z niezwołaniem posiedzenia Trybunału Stanu.
Co oznacza uchylenie immunitetu?
Aby postawić zarzuty karne Małgorzacie Manowskiej, konieczne jest uchylenie jej immunitetu przez obie instytucje: Sąd Najwyższy i Trybunał Stanu.
Prokurator generalny Adam Bodnar podkreślił, że działania prokuratury są efektem zawiadomień złożonych przez pełnomocników sędziego Pawła Juszczyszyna oraz innych sędziów.
Przeczytaj także: Uchylenie immunitetu Manowskiej. Prokuratura o podjętych działaniach
Lawina komentarzy
Ruch Prokuratury Krajowej wywołał lawinę komentarzy w sieci. Osoby związane z obecnym obozem rządzącym popierają tę decyzję. Są też tacy, którzy nie ukrywają swojego rozgoryczenia.
"Otóż to. Jak sędzia Manowska, powinni przynajmniej udawać bezstronność" - napisał na platformie X Radosław Sikorski. Szef MSZ nawiązał tym samym do politycznych wypowiedzi biskupów Długosza i Meringa.
"Najwyższy czas!" - podsumowała decyzję prokuratury Kamila Gasiuk-Pihowicz.
"Manowska chwilowo awansowała na sędzię Sądu Najwyższego, a Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN na pełnoprawną izbę, która może orzekać" - zwraca uwagę na niespójność decyzji PK dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Słowik.
"Naprawdę ktokolwiek wierzy, że atak na sędziów SN, w tym na prezes Manowską, ma jakąkolwiek inną motywację niż czysto polityczną? Ale tym razem wszyscy bojownicy o niezależność sądów w Polsce i Europie nabiorą wody w usta, bo tak właśnie pojmują tę 'niezależność'" - uważa sędzia Kamil Zaradkiewicz, były prezes Sądu Najwyższego.
"Tak bardzo chcieli zaatakować prof. Małgorzatę Manowską - i nie zorientowali się, że wszczynając to postępowanie, muszą przyznać, że jest ona Pierwszym Prezesem SN, a nie żadnym 'neosędzią', jak dotąd twierdzili – inaczej tych zarzutów nie dałoby się nawet formalnie skonstruować" - ironizuje Paweł Jabłoński z PiS.
"Wszyscy zostaniemy postawieni w stan oskarżenia. Wszyscy!" - grzmi wybrany przez Karola Nawrockiego na szefa BBN prof. Sławomir Cenckiewicz.
Źródło: PAP, X, WP Wiadomości