Chcą powrotu prof. Bogdana Chazana. Fundacja Życie złożyła petycję w Ratuszu

45 tys. mieszkańców Warszawy podpisało petycję o przywrócenie prof. Bogdana Chazana na stanowisko dyrektora szpitala im. Świętej Rodziny. Dokument z podpisami trafił do stołecznego Ratusza.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP

Jak mówił Michał Owczarski z Fundacji Życie, dla wielu pacjentów, profesor był i jest "gwarantem realizacji prawa do życia i prawa do opieki zdrowotnej, przysługujących każdemu człowiekowi". Przywołał sytuację, która miała miejsce w szpitalu w marcu. Mowa o głośnej sprawie, gdy w 24. tygodniu ciąży farmakologicznie wywołano tam przedwczesny poród dziecka, które oprócz zespołu Downa miało mieć nieprawidłowo działające nerki i wadę serca. Dziecko żyło przez 22 minuty, a organizacje pro-life twierdziły, że konającemu noworodkowi nie udzielono pomocy, wskutek czego zmarło.

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożył do prokuratury w tej sprawie poseł Piotr Liroy-Marzec. Owczarski podkreślił natomiast, że opisywana sytuacja była konsekwencją zwolnienia Chazana z funkcji dyrektora placówki.

Sam lekarz podziękował wszystkim, którzy podpisali petycję i powiedział dziennikarzom, że nie domaga się powrotu na dawną posadę, tylko chodzi chodzi mu "o zasady". - O to, by dzieci nie były zabijane, by prezydent stolicy zastanowiła się nad tym, że jej decyzja spowodowała, iż w całym kraju zwiększyła się liczba aborcji, bo lekarze ginekolodzy doszli do wniosku, że nie opłaca się protestować i trzeba posłusznie wykonywać aborcje w przypadku wszystkich dzieci, których rodzice podjęli taką decyzję - mówił.

Dodał, że zwrócił się do ministra zdrowia z petycją, by aborcje nie były wykonywane we wszystkich szpitalach, lecz tych, które wykonują diagnostykę prenatalną

O doktorze Chazanie zrobiło się głośno w 2014 r. po tym, jak mimo przesłanek medycznych w postaci wad płodu, odmówił pacjentce dokonania legalnej aborcji, powołując się na klauzulę sumienia. Chociaż zobowiązywały go do tego przepisy, profesor nie skazał też innego lekarza lub szpitala, w którym kobieta mogła dokonać zabiegu.

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz odwołała go wtedy z funkcji dyrektora szpitala im. Świętej Rodziny. Chazan odwołał się z kolei od tej decyzji do sądu, żądając przywrócenia go na stanowisko pracy. Trwająca przed sądem lekarskim sprawa prof. Chazana ws. odmowy przeprowadzenia aborcji wciąż wciąż jest w toku, zaś prokuratorskie śledztwo zostało umorzone.

Magdalena Wojnarowska

Wybrane dla Ciebie
Nawrocki ujawni majątek. "Nie ma nic do ukrycia"
Nawrocki ujawni majątek. "Nie ma nic do ukrycia"
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
Tusk: nie daliście mi zwycięstwa
Tusk: nie daliście mi zwycięstwa
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
"Twoja matka". Kuriozalna odpowiedź Białego Domu na pytanie o Putina
"Twoja matka". Kuriozalna odpowiedź Białego Domu na pytanie o Putina
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie