Rzeszów. Chaos w szczepieniach. Nie dojechało 33 tys. dawek Pfizera
W Rzeszowie najpierw nie dowieziono 33 tys. dawek Pfizera i terminy szczepień były odwoływane. Po interwencji medyków "u władz wojewódzkich i centralnych" dojechało, ale tylko 10 tys. dawek. Takie zdarzenia sprowokowały ogromną kolejkę do punktu szczepień w centrum miasta. Niektórzy pacjenci rezygnowali.
08.05.2021 13:01
W sobotę o godz. 7 rano pod punktem szczepień masowych w centrum Handlowym Full Market w Rzeszowie utworzyła się kolejka pacjentów licząca około 200 osób. Jak relacjonują świadkowie, kolejki nie udało się rozładować przez ponad godzinę. Niektórzy pacjenci, widząc tumult i przepychanki pod drzwiami rezygnowali, choć w telefonach mieli terminy z konkretną godziną wyznaczoną przez centralną rejestrację pacjent.gov.pl.
- Nie tak wyobrażałem sobie szczepienia. To jest taniec pogo na koncercie metalowym. Pod drzwiami punktu szczepień ludzie bez ładu i składu. Widząc ten chaos wyszedłem z kolejki o godz. 9, teraz jestem znów na miejscu, a zamieszanie trwa nadal - relacjonuje w rozmowie z WP jeden z kolejkowiczów.
- Przed chwilą wyszła pani z megafonem. Ogłasza, że wpuszczą tylko seniorów. Wszyscy inni muszą czekać. Jest też szef punktu szczepień. Uspokaja, że szczepionek jest do wyboru do koloru - dodaje.
Kolejka utworzyła się spośród pacjentów, którzy w ostatnich dniach nie uzyskali szczepienia pomimo potwierdzonego terminy. Dochodzą do niej osoby zarejestrowane na dziś.
Rzeszów. Chaos pod punktem szczepień
Jak tłumaczą przedstawiciele organizatora szczepień w regionie, zamieszanie ma związek z kłopotami z dostawą szczepionki Pfizer. Centrum Medyczne Medyk 6 maja (czwartek) nie otrzymało 33 tys. dawek. W efekcie już tego dnia część pacjentów (ci, którzy czekali na drugą dawkę) nie zostało zaszczepionych.
Dodajmy, że CM Medyk organizuje szczepienia w całym regionie. Ma około 100 punktów szczepień w województwie.
- Podjęliśmy interwencje u władz wojewódzkich i centralnych. Rozmowy przyniosły efekt i w piątek rano szczepionki w liczbie około 10 tys. sztuk dotarły. Nikogo z czekających na drugą dawkę nie zawiedliśmy - poinformował WP dr Stanisław Mazur, organizator szczepień na Podkarpaciu i prezes CM Medyk.
- Widać, że do szczepień ruszyły nowe roczniki z mocną motywacją, co jest dobre. Na Podkarpaciu nadal mamy niską wyszczepialność. Zajmujemy trzecie miejsce od końca - dodaje.
Według komunikatu CM Medyk, osobom zapisanym na pierwszą dawkę Pfizera, z braku tego preparatu, zaoferowano szczepienia dawkami firm Moderna lub AstraZeneca. Oblężenie punktu szczepień nadal trwa.
O sprawę niezrealizowanej dostawy szczepionek do Rzeszowa zapytaliśmy Centrum Informacyjne Rządu. Czekamy na komentarz urzędników nadzorujących program szczepień.
Aktualnie woj. podkarpackie znajduje się na 14. miejscu w Polsce pod względem liczby wykonanych szczepień na 1000 mieszkańców (dane Ministerstwa Zdrowia). Liderami tego zestawienia są województwa dolnośląskie, pomorskie i podlaskie.
O rzeszowskim Centrum Medycznym Medyk zrobiło się głośno w Wielkanoc, gdy placówka masowo szczepiła praktycznie wszystkich chętnych na Podkarpaciu. Wśród osób, które otrzymały szczepionkę byli nawet 20-latkowie.
Jak ujawniła Wirtualna Polska, dr Stanisław Mazur polecił wielokrotne używanie strzykawek jednorazowych przy podawaniu szczepionki. Prezes Centrum Medycznego tłumaczył, że polecenie szybko odwołał i że chodziło tylko o jedną z przychodni, w której zabrakło strzykawek.