Chaos na Dworcu Centralnym w Warszawie
Na dworcu Warszawa Centralna panuje chaos. Pasażerowie skarżą się, że pociągi podstawiane są z gigantycznym opóźnieniem, często na inne perony lub nawet inne stacje.
Nad ranem przy dworcu Warszawa Wschodnia doszło do kolizji. Pociąg podmiejski najechał na stojący pod semaforem inny pociąg, relacji Zakopane - Gdynia. Według rzeczniczki spółki PKP InterCity, rannych zostało 38 osób, a 10 z nich nadal pozostaje w szpitalach na obserwacji.
Pasażerowie zarzucają obsłudze dworca, że nie informuje ona swoich klientów o zmianach w rozkładach. Jakub Sadowski, który odprowadzał swojego gościa na pociąg relacji Warszawa - Berlin powiedział w rozmowie, że jego pociąg odjechał z innej stacji, o czym nie wiedziała nawet informacja kolejowa. Gość z zagranicy na pociąg nie zdążył.
Zarzuty odpiera PKP InterCity. Zdaniem rzeczniczki spółki, Anny Rosiak, wszystkie informacje o zmianach w rozkładach jazdy są nadawane przez megafon z kilkunastominutowym wyprzedzeniem. PKP apeluje do pasażerów o uważne słuchanie komunikatów. Według rzeczniczki, wszelkich niezbędnych informacji udzielają także pracownicy dworca w kasach biletowych i punktach obsługi podróżnych.
Anna Rosiak zapewnia, że wszystkim pasażerom za niewykorzystane dziś bilety zostaną zwrócone pieniądze. W kasach PKP można także bezpłatnie wymienić miejscówkę na inną, obowiązującą w późniejszym pociągu.