Ceremonia pogrzebowa brytyjskiej Królowej Matki

Trumna przykryta osobistym sztandarem Królowej Matki i bezcenną koroną ze słynnym 105-karatowym diamentem Koh-i-Noor (AFP)
W Londynie obchodzono pierwszy dzień oficjalnych uroczystości pogrzebowych zmarłej w sobotę 101-letniej Królowej Matki. Uroczystości zakończą się we wtorek.

Uroczysta procesja pogrzebowa dotarła z kaplicy w pałacu świętego Jakuba do siedziby Parlamentu, gdzie została wniesiona na ramionach gwardzistów. Przez trzy dni, do poniedziałku włącznie, trumna z ciałem królowej będzie wystawiona na widok publiczny w największej sali Parlamentu - Westminster Hall.

Na całej trasie konduktu eskortowanego przez wojsko ustawiły się tłumy ludzi, by oddać hołd Królowej Matce, nazywanej przez Brytyjczyków najukochańszą babcią.

Za umieszczoną na lawecie trumną, przykrytą osobistym sztandarem Królowej Matki i zwieńczoną jej koroną, szli członkowie rodziny królewskiej między innymi, prawnukowie Królowej Matki, książęta William i Harry, ich ojciec książę Karol, stryjowie Andrzej i Edward, oraz dworzanie. W eskorcie maszerowało trzy tysiące żołnierzy doborowych jednostek z całej brytyjskiej Wspólnoty Narodów.

Zgodnie z tradycją, w podobnych procesjach mogą uczestniczyć tylko męscy członkowie rodziny panującej, jednak tym razem królowa Elżbieta II pozwoliła na udział w przemarszu również swojej córce, księżniczce Annie. Na trasie konduktu zgromadziły się tysiące mieszkańców Londynu i sympatyków Królowej, przybyłych z całej Anglii.

Trumna będzie wystawiona na widok publiczny w Westminster Hall do wtorkowych uroczystości pogrzebowych w pobliskim opactwie westminsterskim. Na trumnie znajduje się będzie bezcenna korona królowej z umieszczonym na środku, słynnym 105-karatowym diamentem Koh-i-Noor. Koronę wykonano specjalnie dla królowej Elżbiety na uroczystość koronacji jej męża Jerzego VI w 1936 roku. Wcześniej diament był ozdobą wykonanej w 1911 roku korony dla królowej Marii.

Pogrzeb odbędzie się w kaplicy św. Jerzego w Windsorze, gdzie pochowany jest mąż Elżbiety, król Jerzy VI. (PAP/IAR, aka, mk)

Wybrane dla Ciebie

Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty
Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą
Szczyt w Katarze. "Ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
Szczyt w Katarze. "Ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela
Zmarł biskup Antoni Dydycz. Miał 87 lat
Zmarł biskup Antoni Dydycz. Miał 87 lat
Dożynki u Nawrockich. Prezydent pokazał, jak się bawili
Dożynki u Nawrockich. Prezydent pokazał, jak się bawili
MSZ wezwało ambasadora. Reakcja po incydencie w Rumunii
MSZ wezwało ambasadora. Reakcja po incydencie w Rumunii