"Cenił ich morderca z Utoyi, zapraszają na marsz w Polsce"
Porozumienie 11 listopada w Święto Niepodległości w Warszawie zorganizuje demonstracje przeciwko Marszowi Niepodległości, organizowanemu przez organizacje narodowe, m.in. przez Młodzież Wszechpolską i Obóz Narodowo-Radykalny.
04.11.2011 | aktual.: 04.11.2011 17:23
"To ruch neofaszystów"
- Marsz Niepodległości jest ruchem nacjonalistów i neofaszystów - mówił na konferencji prasowej Jacek Fenderson z Porozumienia 11 listopada.
- Marsz jest organizowany przez grupy, które mają w pogardzie demokrację, tak jak ONR i przez Młodzież Wszechpolską, która jest inicjatorem getta ławkowego - dodał. Fenderson powiedział, że porozumienie chce pokazać niezgodę na nietolerancję, rasizm i ksenofobię. - 11 listopada, w czasie Marszu Niepodległości odbędą się blokady i protest Porozumienia 11 listopada, przeciwko nacjonalizmowi, rasizmowi i wszelkim przejawom faszyzmu - stwierdził Jacek Fenderson.
"Byli adresatami listu Breivika"
OPZZ poparło Porozumienie 11 Listopada, które zamierza zablokować "Marsz Niepodległości". OPZZ zdecydowało się poprzeć Porozumienie 11 Listopada (skupiające antyfaszystowskie organizacje i środowiska), bo "założenia programowe, jak demokracja, równość wszystkich ludzi - bez względu na wiarę i kolor skóry - i walka z faszyzmem są głęboko wpisane w tradycję związku" - powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej wiceprzewodniczący organizacji Andrzej Radzikowski.
Związek zaprosił na 11 listopada do Polski przedstawicieli Norweskiej Konfederacji Związków Zawodowych (LO) - największej federacji związkowej w tym kraju. Radzikowski wyjaśniał, że tegoroczne wydarzenia w Oslo i na wyspie Utoya uświadomiły zagrożenie faszyzmem. - Są ludzie i siły, które próbują odrodzić tę ideologię i ten sposób działania - dodał.
Obecna na konferencji członkini Komitetu Międzynarodowego LO Randi Faerevik oceniła, że zamachy pokazały, iż walka z faszyzmem i skrajną prawicą jest sprawą międzynarodową i osoby w nią zaangażowane powinny uczyć się od siebie nawzajem.
W zamachach terrorystycznych w Oslo i na wyspie Utoya w lipcu br. Anders Breivik zamordował kilkadziesiąt osób. Twierdził później, że masakra była niezbędna, by ocalić Norwegię i całą Europę, a jego misją - jak utrzymywał - było oczyszczenie Europy z wpływów islamu i ukaranie polityków, którzy sprzyjali wielokulturowości.
Jacek Fenderson z Porozumienia 11 Listopada zapowiedział na przyszły piątek "pokojowe blokady marszu neofaszystów i nacjonalistów". - Zagrożenie przemocą jest wciąż obecne, o czym świadczą wydarzenia w Norwegii. Andreas Breivik doceniał polską skrajną prawicę. Część organizacji, które zapraszają na marsz 11 listopada, była adresatami listu Breivika - powiedział.
Pytany o to, jak będą wyglądać "pokojowe blokady" Porozumienia, Fenderson powiedział, że "będą one opierały się na zasadzie spontanicznej demonstracji". Poinformował, że Porozumienie zarejestrowało na osoby fizyczne cztery demonstracje i kilkanaście pikiet.