PolskaCejrowski ostro odpowiada TVP. "Nie chodziło o flagę"

Cejrowski ostro odpowiada TVP. "Nie chodziło o flagę"

Wojciech Cejrowski nie pokaże się na antenie TVP do końca roku. Tak zdecydowały władze stacji. Podróżnik na Facebooku opublikował ostry komentarz. Jego zdaniem "wyleciał za krytykę Jarosława Kaczyńskiego w sprawie aborcji". - Kto ja jestem, że wy mnie chcecie zawieszać. Ja jestem wasz pracownik? - pyta ironicznie Cejrowski.

Cejrowski ostro odpowiada TVP. "Nie chodziło o flagę"
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Bogdańska

05.12.2018 | aktual.: 05.12.2018 11:25

Wojciech Cejrowski zwrócił się bezpośrednio do dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Jarosława Olechowskiego, który podjął decyzję o zawieszeniu i do Jacka Kurskiego, który ją poparł.

Zaznaczył, że im bardziej tłumaczą oni, że chodzi o spalenie flagi, tym bardziej on w to nie wierzy. Jego zdaniem powód był zupełnie inny. - Chodzi o to, że powiedziałem "krew na rękach Jarosława", bo Jarosław ze swoją partią obiecywał "Stop aborcji", a teraz PiS sabotuje projekt "Zatrzymaj aborcję". Flaga była dwa tygodnie wcześniej przy marszu niepodległości i nagle teraz się obudzili? Myślę, że nie - powiedział.

- Kto ja jestem, że wy mnie chcecie zawieszać? Ja jestem wasz pracownik? Ja jestem gościem programu i panowie mnie teraz zawieszają, żebym poszedł do kąta i przemyślał swoje poglądy? A jak zacznę mieć zgodne poglądy z waszymi, to będę znowu gościem? Co to w ogóle jest za koncepcja? Gości do telewizji zaprasza się różnych, żeby prezentowane były na antenie publicznej telewizji różnorakie poglądy, a nie tylko zgodne z waszą linią programową - przekonuje Cejrowski.

- Wyrzucało mnie już SLD, PO, teraz PiS mnie wyrzuca. To jest dowód, że ja nie zmieniam poglądów pod presją władzy - podkreślił.

Cejrowski kontynuuje: "Co ja mam w tym kącie zrobić, przemyśleć sprawy, zlizać krew z palców Jarosława i posklejać tę spaloną flagę? Bo poglądów nie zmieniam - zakończył i pokazał kartkę z napisem "Stop aborcji".

Zawieszenie Cejrowskiego

Rezygnacja z udziału Cejrowskiego w programie "Minęła 20" nastąpiła po ostrych słowach podróżnika w kierunku Kaczyńskiego. - Prezes Kaczyński ma za pazurami krew niewiniątek i jest u mnie od dawna na cenzurowanym. Bo obiecuje, nie po raz pierwszy w kampanii, że zajmie się dla mnie najważniejszą aborcją, a potem pod dywanik to wmiata, nie zajmuje się, kadencja mija. W następnych wyborach znowu mi obiecuje, że się zajmie - zarzucał w audycji "Radiowy Przegląd Prasy" podróżnik.

- Rozumiem zawieszenie Cejrowskiego. W telewizji polskiej musimy prezentować polską rację stanu - tak prezes TVP Jacek Kurski skomentował decyzję o zawieszeniu współpracy z Wojciechem Cejrowskim. - To, czy wróci do telewizji publicznej zależy tylko od niego i od tego czy zrozumie, że w telewizji polskiej musimy prezentować polską rację stanu - dodał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (601)