Cejrowski zawieszony w TVP Info. Kurski komentuje decyzję
- Rozumiem zawieszenie Cejrowskiego. W telewizji polskiej musimy prezentować polską rację stanu - tak prezes TVP Jacek Kurski skomentował decyzję o zawieszeniu współpracy z Wojciechem Cejrowskim. Poszło o spalenie flagi UE podczas programu na antenie TVP Info.
02.12.2018 | aktual.: 31.03.2022 10:47
Jacek Kurski podkreślił w rozmowie z wpolityce.pl, że "w pełni rozumie i popiera decyzję dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Jarosława Olechowskiego, który zawiesił do końca roku udział Wojciecha Cejrowskiego w "Minęła 20"'.
- W ten sposób zareagował na performance z paleniem unijnej flagi. Ta sytuacja naruszała standard telewizji publicznej, polską rację stanu i była całkowicie niepotrzebna - zaznaczył Kurski.
Prezes TVP uznał, że "ten infantylny performance oczywiście nigdy nie ukazał się na antenie TVP". Dlaczego? - Bo TAI przezornie, chroniąc telewizję przed tego rodzaju kłopotami nagrywa i kolauduje rozmowy z Wojciechem Cejrowskim. Fragment przedostał się do opinii publicznej za pośrednictwem social mediów bezprawnie i ze złą wolą - tłumaczył Kurski.
Według niego, ten incydent pokazuje "klimat hejtu stworzony wokół TVP". - Jako prezes TVP nie pozwolę by telewizja wpisywała się w zachowania, które mają znamiona antypolskiej prowokacji. Marzeniem wrogów naszej ojczyzny, którzy przyprawiają Polsce skrajnie nieprawdziwą gębę propagowania faszyzmu czy skłonności do Polexitu jest zobaczenie na ekranie telewizji publicznej właśnie takich tandetnych happeningów, które potwierdzałyby oszczerstwa wobec Polski jak palenie flagi Unii Europejskiej. Dopóki będę prezesem TVP - Telewizja nie będzie spełniać marzeń wrogów Polski - obiecał Jacek Kurski.
Jednocześnie zaznaczył, że nie wie, czy Wojciech Cejrowski wróci do "Minęła 20". - To, czy wróci do telewizji publicznej zależy tylko od niego i od tego czy zrozumie, że w telewizji polskiej musimy prezentować polską rację stanu - dodał Kurski.
#
Wojciech Cejrowski podał niedawno, że TVP zdjęło z anteny program "Minęła 20", w którym występuje. "Panu Rachoniowi dziękuję, że mnie na antenę wpuścił. Mam nadzieję, że nie będzie miał z tego powodu kłopotów" - czytamy we wpisie podróżnika.
Wcześniej podpalił na antenie TVP Info flagę Unii Europejskiej, nawiązując do wydarzeń z niedawnego Marszu Niepodległości. - Nawet flagę amerykańską bądź polską można spalić. To jest własność, to jest przedmiot. Flaga UE jest jak flaga McDonald'S - ocenił. - To jest kawałek papieru, to jest moja własność i mogę z nią robić co mi się żywnie podoba w mojej kajucie - dodał wówczas Cejrowski.
Do sprawy odniósł się szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Jarosław Olechowski. Dziennikarz zapewnił, że TVP jest dalej zainteresowany współpracą z Cejrowskim. "Krótka przerwa jest potrzebna na refleksję. Na antenie TVP nie ma miejsca na poglądy i zachowania sprzeczne z polską racją stanu" - dodał. Oznacza to, że "Minęła 20" zostaje na antenie.