CBŚP rozbiło gang sutenerów. Czerpali korzyści z prostytucji Polek w Danii

Funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego Policji rozbili grupę sutenerów, która wysyłała zwerbowane Polki do Danii, gdzie świadczyły usługi seksualne. Wśród zatrzymanych w tej sprawie osób są również dwie szefowe gangu. Policjanci szacują, że mogły na tym procederze zarobić nawet 6 mln zł.

policjaCBŚP rozbiło gang sutenerski. Czerpali korzyści z prostytucji Polek w Danii
Źródło zdjęć: © Policja
oprac.  Patryk Kubiak

Jak przekazała rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji nadkomisarz Iwona Jurkiewicz, policjanci rozbili grupę zajmującą się werbowaniem oraz wysyłaniem Polek do świadczenia usług seksualnych na terenie Danii. W tej sprawie zatrzymano łącznie sześć osób, w tym dwie szefowe grupy - Jolantę K. oraz Izabelę Ł.

Akcja CBŚP. Śledczy rozbili gang sutenerski

Prace nad śledztwem ws. grupy sutenerów prowadzących działalność zarówno na terenie Polski, jak i Danii prowadzone były przez funkcjonariuszy z Zarządu CBŚP w Lublinie. Nadzór nad pracą policjantów pełnił zaś Lubelski Wydział Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.

- Z ustaleń śledczych wynika, że członkowie gangu werbowali i nakłaniali do uprawiania prostytucji kobiety, czerpiąc przy tym korzyści. Kobiety, będące najczęściej w trudnej sytuacji materialnej, były wysyłane do Danii, gdzie świadczyły usługi seksualne w wynajętych apartamentach lub domach należących do członków grupy - podkreśliła rzeczniczka CBŚP.

ZOBACZ: Dymisja Kamińskiego przez spór z Porozumieniem? Polityk PiS zareagował ostro

CBŚP zatrzymało szefowe gangu sutenerów. Mogły zarobić aż 6 mln złotych

Nadkom. Jurkiewicz tłumaczy, że taki wyjazd trwał średnio 4-6 tygodni, a zarobek, jaki w tym czasie mogły osiągnąć kobiety, to ok. 60 tys. zł, z czego pewna kwota pobierana była przez członków przestępczej grupy. Dodała też, że na podstawie zebranego materiału dowodowego w tej sprawie wynika, że podejrzane o kierowanie grupą 39-letnia Jolanta K. oraz 46-letnia Izabela Ł. mogły w ciągu kilku lat zarobić na tym około 6 mln zł.

Jak twierdzą śledczy z CBŚP, gang sutenerów rozpoczął swoją działalność na początku 2018 roku i funkcjonował do lutego. Szefowe grupy miały pracować z Polski. Nadzór nad nielegalną działalnością prowadzić miały poprzez telefony z duńskimi numerami, pocztę e-mail i komunikator, a także przez zainstalowany w lokalach, w których werbowane Polki świadczyły usługi, monitoring on-line.

W sumie zatrzymano sześć osób

Śledztwo funkcjonariuszy wskazało również na to, że grupa prowadziła swoją działalność w co najmniej trzech miejscach. - Kierownictwo grupy sporadycznie "wizytowało" swoje lokale w Danii. Wszelkiego rodzaju problemy związane z ich funkcjonowaniem rozwiązywane były przez szeregowych członków grupy przestępczej, którzy na stałe mieszkają w Danii lub tam pracują, a którzy za te usługi otrzymywali od kierownictwa grupy przestępczej wynagrodzenie - podał dział prasowy Prokuratury Krajowej.

Z informacji przekazanych przez rzeczniczkę CBŚP wynika, że do zatrzymania członków gangu sutenerów doszło na terenie województwa zachodniopomorskiego. - Przeszukano miejsca zamieszkania zatrzymanych i zabezpieczono m.in. nośniki danych, komputery czy telefony komórkowe, które są teraz poddawane analizie – podała nadkom. Jurkiewicz.

Funkcjonariusze w trakcie akcji zabezpieczyli również gotówkę w wysokości 5 tys. euro, a także mienie ruchome i nieruchomości warte ponad 2 mln zł na poczet przyszłych kar i grzywien.

Grozi im nawet 10 lat więzienia

Jak przekazał dział prasowy Prokuratury Krajowej, dwie kobiety usłyszały zarzuty związane z kierowaniem zorganizowaną grupą przestępczą, z kolei "wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty czerpania korzyści majątkowych z prostytucji kwalifikowane z art. 204 par. 2 kk."

- Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania prokurator skierował do sądu wnioski o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania wobec dwóch kobiet kierujących grupą przestępczą. Sąd podzielił stanowisko prokuratora i zastosował tymczasowe aresztowanie. Wobec czterech pozostałych podejrzanych prokurator zastosował poręczenie majątkowe w wysokości do 100 tys. zł, dozory policji oraz zakaz opuszczania kraju - dodała PK.

Zatrzymanym za zarzucane czyny grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast śledztwo w tej sprawie trwa. Policjanci nie wykluczają też kolejnych zatrzymań.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Rosja wprowadza medal za odwagę przy odzyskiwaniu ciał
Rosja wprowadza medal za odwagę przy odzyskiwaniu ciał
Donald Trump ostro do reporterki ABC News. "Jesteś wstrętna"
Donald Trump ostro do reporterki ABC News. "Jesteś wstrętna"
Szef Królewskiej Marynarki: Rosja zagraża naszej dominacji na Atlantyku
Szef Królewskiej Marynarki: Rosja zagraża naszej dominacji na Atlantyku
Deszczowy, ale ciepły wtorek. Prognoza pogody na 9 grudnia
Deszczowy, ale ciepły wtorek. Prognoza pogody na 9 grudnia
Możliwe przejęcie Warner Bros. przez Netflixa budzi obawy w Hollywood
Możliwe przejęcie Warner Bros. przez Netflixa budzi obawy w Hollywood
Axios: USA wywierają presję na Zełenskiego ws. planu pokojowego
Axios: USA wywierają presję na Zełenskiego ws. planu pokojowego
Wiceminister krytykuje postawę prezydenta w sprawach unijnych i amerykańskich
Wiceminister krytykuje postawę prezydenta w sprawach unijnych i amerykańskich
IMGW ostrzega przed trudnymi warunkami pogodowymi
IMGW ostrzega przed trudnymi warunkami pogodowymi
Sikorski omawia przyszłość Ukrainy z Zełenskim i Starmerem
Sikorski omawia przyszłość Ukrainy z Zełenskim i Starmerem
Von der Leyen i Costa po rozmowie z Zełenskim. "Suwerenność Ukrainy to priorytet"
Von der Leyen i Costa po rozmowie z Zełenskim. "Suwerenność Ukrainy to priorytet"
USA umożliwią eksport wybranych chipów do Chin
USA umożliwią eksport wybranych chipów do Chin
Trump o negocjacjach pokojowych. "Jeden problem"
Trump o negocjacjach pokojowych. "Jeden problem"