CBA zawiadamia prokuraturę po kontroli w sanepidzie
CBA zawiadomiło prokuraturę, że w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie dochodziło do nieprawidłowości. Sprawa dotyczy zleceń i umów zawieranych przez dyrekcję sanepidu z jego pracownikami na ponad 3 mln zł.
18.01.2017 | aktual.: 18.01.2017 13:15
- Funkcjonariusze CBA stwierdzili nieprawidłowości polegające na nieprzestrzeganiu przez dyrekcję Stacji przepisów Kodeksu pracy oraz ustawy o finansach publicznych. Nasze ustalenia mogą wskazywać także na popełnienie przestępstw - poinformował w środę Piotr Kaczorek z Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Według CBA w latach 2008-2014 dyrekcja sanepidu zawierała umowy zlecenia ze swoimi pracownikami obok istniejących umów o pracę. Liczba takich umów sięgała nawet do 250 rocznie. Piotr Kaczorek poinformował, że w zdecydowanej większości prace wykonywane w ramach umów zleceń były tożsame z obowiązkami wynikającymi z umów o pracę. Dlatego mogły być wykonywane w ramach codziennych obowiązków pracowników.
W zawiadomieniu do prokuratury wskazano, że z tytułu umów zlecenie 38 pracowników dostało nie mniej niż 3,3 mln. zł. w latach 2008-2014. - Tylko samo kierownictwo stacji wypłaciło sobie z kasy ponad 1,3 mln zł za takie zlecenia - poinformował Piotr Kaczorek
Po kontroli CBA zawiadomiło Prokuraturę Okręgową w Warszawie o "uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstw nadużycia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, działania na szkodę interesu publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej".
Wystąpienie pokontrolne ze wskazaniem ujawnionych nieprawidłowości Centralne Biuro Antykorupcyjne przekazało do wojewody mazowieckiego.