CBA odpowiada na zarzuty o poszukiwaniu "haków" na Wojtunika. "To pomówienia"
Były komendant główny Policji Zbigniew Maj twierdzi, że agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego usiłowali zdobyć kompromitujące informacje na temat Pawła Wojtunika. - Jest to próba zdyskredytowania wizerunku i dobrego imienia CBA - komentują przedstawiciele służby.
Maj powiedział w rozmowie z onet.pl, że podczas zatrzymania go przez agentów CBA 16 maja ubiegłego roku, jeden z wysokich oficerów delegatury CBA w Gdańsku miał go nakłaniać do podania informacji, które mogłyby skompromitować Pawła Wojtunika, szefa tej instytucji w latach 2009-2015.
- Generalnie chodziło im o "haki" na Wojtunika. Próbowali wręcz skierować na niego całą winę za moje niepowodzenia, bym w ramach zemsty podzielił się z nimi jakimiś informacjami na jego temat. Sugestia była konkretna - że to, co dzieje się przy mnie, jest kwestią braku nadzoru w wyniku działań ministra Wojtunika, który nie dopilnował agentów. Druga taka sugestia padła potem już w prokuraturze - opowiada, dodając, że działanie funkcjonariuszy było nieetyczne i niezgodne z prawem.
Na zarzuty Zbigniewa Maja odpowiedziało CBA. Przedstawiciele Biura twierdzą, że jego wypowiedzi są nierzetelne oraz stanowią próbę pomówienia i zdyskredytowania funkcjonariuszy CBA. "Po zatrzymaniu Zbigniewa Maja i w trakcie przeszukania nie padła żadna sugestia ze strony funkcjonariuszy CBA, aby głównym celem działań Biura był były szef CBA Paweł Wojtunik. Podobne sugestie także nie miały miejsca w Prokuraturze Okręgowej w Rzeszowie" - oświadczył Temistokles Brodowski z Wydziału Komunikacji Społecznej CBA, pełniący funkcję rzecznika prasowego tej instytucji.
Brodowski dodaje również, że o prawidłowości i legalności zatrzymania Maja ostatecznie rozstrzygnął sąd, rozpatrując jego zażalenie. "Sąd nie dopatrzył się jakichkolwiek nadużyć ze strony CBA. Jest to próba zdyskredytowania wizerunku i dobrego imienia CBA przez podejrzanego. Na koniec warto przypomnieć, że w sprawach związanych z pełnieniem funkcji publicznych przez Z. Maja nadal toczy się śledztwo" - zaznacza w odpowiedzi.
W kwestii Zbigniewa Maja interweniował sam Wojtunik. Złożył w tej sprawie "skargę na naruszenie praworządności i interesów skarżącego" do premiera Mateusza Morawieckiego.
Źródło: onet.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl