Cała Tryńcza uczciła ofiary katastrofy smoleńskiej. Uczniowie ułożyli ze zniczy krzyż
Msza, przemarsz do parku, Katyński Apel Poległych, kwiaty, znicze, orkiestra, poczty sztandarowe, księża, służby mundurowe, radni, politycy, samorządowcy, mieszkańcy– tak Tryńcza obchodziła 8. rocznicę katastrofy smoleńskiej.
We wsi na Podkarpaciu mieszka około 1,3 tys. osób, ale o lokalnych uroczystościach zrobiło się głośno. Wszystko za sprawą ich skali. Do wsi przyjechała kompania honorowa i posłanka PiS Anna Schmidt-Rodziewicz, która objęła uroczystości honorowym patronatem oraz mieszkańcy innych miejscowości.
Sołtys Tryńczy Stanisław Gliniak w rozmowie z natemat.pl powiedział, że na ulice wyszła cała miejscowość. - Absolutnie nie trzeba było nikogo namawiać. Chcieliśmy uczcić pamięć tych, którzy zginęli. Z każdej jednostki straży pożarnej w gminie był sztandar. Była młodzież ze wszystkich szkół. To ważne, żeby młodzi wiedzieli, co się działo – mówił.
8 lat temu w parku na obrzeżach wsi posadzono 96 dębów i właśnie tam odbyły się główne obchody w Tryńczy. Jak relacjonowano w TVP3, tym razem uczniowie z 96 zniczy ułożyli biało-czerwony krzyż.
- Nam chodzi o młode pokolenie, naszych uczniów. Jeżeli kiedyś nasze pokolenie przeminie, żeby oni pamiętali o tym, co się stało – mówiła dyrektor szkoły podstawowej w Gniewczynie Łańcuckiej Barbara Tytuła.
To ona wraz z wójtem gminy Tryńcza Ryszardem Jędruchem zorganizowała obchody, wymyśliła scenariusz, razem z orkiestrą dobierała muzykę, szukała odpowiednich tekstów. Jak podaje natemat.pl, z jej szkoły do Tryńczy przyjechało 60 uczniów oraz młodzież z innych szkół.
W rozmowie z portalem przyznaje, że po obchodach z profilu gminy na Facebooku został usunięty film z uroczystości. – Był hejtowany. Ktoś napisał, że zamiast na lekcjach, dzieci biorą udział w przemarszach. Że dzieci powinny się uczyć, a nie spacerować – powiedziała Barbara Tytuła.
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_