ŚwiatByły wicepremier pobił ministra

Były wicepremier pobił ministra

Przedmiotem debat politycznych i obyczajowych w Czechach stał się pokazany przez telewizję państwową podczas weekendu fizyczny atak byłego, prawicowego wicepremiera na obecnego ministra zdrowia.

21.05.2006 | aktual.: 21.05.2006 09:25

Szokujące ale i zabawne zdjęcia rozgrzały jeszcze bardziej atmosferę kampanii przed wyznaczonymi na początek czerwca wyborami.

Bohaterami niezwykłego jak na europejskie warunki wydarzenia byli Miroslav Macek, były wicepremier z lat dziewięćdziesiątych i zarazem wieloletni doradca obecnego prezydenta Vaclava Klausa oraz obecny minister zdrowia David Rath.

Obaj prominentni politycy brali udział w sobotę w konferencji czeskich stomatologów, a nawet zasiadali w jej prezydium. Macek, który przewodniczył obradom, w pewnej chwili niespodziewanie odszedł od mównicy i zaatakował siedzącego obok, przy stole prezydialnym Ratha, uderzając go ręką od tyłu w głowę. Obaj zaczęli się szamotać i wymyślać sobie, Macek jeszcze raz próbował uderzyć Ratha, wreszcie zostali rozdzieleni.

Były wicepremier, z zawodu dentysta, nie uczestniczący obecnie w życiu politycznym, ale blisko powiązany z prawicową Obywatelską Partią Demokratyczną, tłumaczył się później, że został sprowokowany, cichym, ale złośliwym komentarzem ministra na temat jego osoby oraz jego małżonki. Odrzucił oskarżenia, że atak miał podtekst polityczny i podkreślił, że chodziło o sprawę czysto osobistą.

W sondażach przed wyborami wyznaczonymi na 2-3 czerwca obywatelscy demokraci mają niewielką, czteroprocentową przewagę nad rządzącymi socjaldemokratami premiera Jiriego Paroubka. Dr Macek pokazał, jak obywatelscy demokraci naprawdę się zachowują. Tych, którzy sprzeciwiają się ich poglądom, atakują z tyłu i niespodziewanie - skomentował napaść oponenta Rath.

Premier Paroubek, który jest liderem Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej, wezwał prezydenta Klausa, honorowego przewodniczącego Obywatelskiej Partii Demokratycznej, by pociągnął Macka do odpowiedzialności. Sądzę , że pan prezydent jest również zainteresowany poziomem etyki politycznej w tym kraju - powiedział.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)