Były uczeń wziął zakładników w szkole w Niemczech
Zablokowane przez specjalne oddziały policji wejście na teren szkoły w Waiblingen (PAP)
Czterech uczniów szkoły w Waiblingen pod
Stuttgartem (Badenia-Wirtembergai) oraz ich nauczycielka stało się
w piątek zakładnikami byłego ucznia tej szkoły - podała policja.
Według informacji lokalnego radia, przestępca zażądał miliona euro i samochodu do ucieczki. Według policji, sprawca zgłosił się do niej około godziny 15. przez telefon komórkowy. Kontakt ten jest nadal utrzymywany. Teren szkoły otaczają specjalne oddziały policji.
Według nie potwierdzonych informacji reporterów znajdujących się pod szkołą, na miejsce zdarzenia przybyła psycholog, która zna porywacza. Oznaczałoby to, że przestępcę zidentyfikowano lub sam się ujawnił.
Jak oświadczyli w lokalnym radiu naoczni świadkowie, chodzi o "bardzo młodego sprawcę", który ma ze sobą broń i "całkiem dużo nabojów".
Przestępca oraz zakładnicy przebywają w pracowni komputerowej na drugim piętrze szkoły. Według policji, pierwotnie zakładnikami byli wszyscy uczniowie klasy, ale większość z nich została potem zwolniona.
Desperat miał wcześniej zapowiedzieć swym kolegom z klasy, że jeszcze "wywoła w szkole niezłą aferę".
W kwietniu wydalony z gimnazjum w Erfurcie (Turyngia) 19-latek wtargnął do swej byłej szkoły, gdzie zastrzelił 16 osób, w tym dwanaścioro nauczycieli. Potem popełnił samobójstwo. (mp)
