Były przecieki na maturze?
Opolska prokuratura sprawdzi doniesienia o
możliwości przecieku tematów egzaminu maturalnego z języka
polskiego - poinformował rzecznik Prokuratury
Okręgowej w Opolu Roman Wawrzynek. "Postępowanie wszczęliśmy z urzędu po doniesieniach prasowych na ten temat" - powiedział.
12.05.2004 20:05
O tym, że tematy z języka polskiego były znane przed dniem rozpoczęcia egzaminów maturalnych, poinformowała w środę lokalna prasa. Informowali o tym dziennikarzy uczniowie, a także studenci, którzy tę informację mieli od swoich młodszych kolegów, oraz anonimowa nauczycielka jęz. polskiego, którą wieczorem w poniedziałek poproszono o opracowanie jednego z tematów, jaki później pojawił się na maturze.
Matka jednej z maturzystek powiedziała, że jej córka jako jedyna w klasie nie miała "gotowca" na jeden z tematów. "Rano dowiedziała się od kolegów i koleżanek, że mają napisane 'gotowce' i znają wszystkie pytania maturalne. Moja córka była jedyną, która nie miała pojęcia o tematach i nie miała 'gotowca'" - zaznaczyła.
W specjalnym oświadczeniu opolski kurator oświaty Franciszek Minor poinformował, że tematy zostały przygotowane zgodnie z odpowiednimi procedurami.
_ "Ich zabezpieczenie i przechowywanie odbyło się według zasad uniemożliwiających osobom nieupoważnionym dostęp do informacji niejawnych"_ - czytamy w przesłanym dziennikarzom oświadczeniu. Minor zaznaczył, że po informacjach prasowych o przecieku zlecił "szczegółowe przeanalizowanie działań związanych z przygotowywaniem, przechowywaniem i dystrybucją tematów".
Po informacji od dziennikarza PAP o wszczęciu postępowania przez prokuraturę kurator podkreślił, że wszelkie decyzje będą podejmowane zgodnie z obowiązującym regulaminem. "Decyzje zależą od ustaleń prokuratury. Możliwe jest nawet powtórzenie egzaminu" - powiedział.