Były prezydent zapewnia przed sądem o swej niewinności
- Nie wziąłem żadnych pieniędzy - powiedział w piątek, podczas drugiego dnia przesłuchań przed sądem, Otto Perez, który dwa dni wcześniej zrezygnował z urzędu prezydenta Gwatemali pod ciężarem oskarżeń o korupcję.
05.09.2015 | aktual.: 05.09.2015 06:26
64-letni Perez, były wojskowy, jest oskarżony o zagarnięcie znacznych sum pieniędzy i przynależność do grupy przestępczej. Zdaniem prokuratorów Perez był członkiem organizacji przestępczej o charakterze mafijnym, znanej jako "La Linea" (linia). Miała ona umożliwiać importerom unikanie płacenia ceł w zamian za łapówki, które przestępcy dzielili między siebie.
- W moim życiu są ważniejsze rzeczy niż pieniądze - powiedział Perez. Podkreślił, że swego czasu, gdy był wojskowym, nie zgodził się przyjąć ponad 8 mln dolarów od meksykańskiego bossa narkotykowego Joaquina "El Chapo" Guzmana. Szef kartelu Sinaloa został w 1993 roku aresztowany w Gwatemali i przekazany meksykańskiemu wymiarowi sprawiedliwości.
Perez zapewnił, że nie należał do organizacji "La Linea".
Laureatka Pokojowej Nagrody Nobla Rigoberta Menchu powiedziała w piątek, że Perez może zostać oskarżony także o ludobójstwo lub zbrodnie przeciwko ludzkości. - Jestem pewna, że ma on wiele wspólnego z rzeczami, które działy się w przeszłości - stwierdziła Menchu, odnosząc się do udziału Pereza w wojnie domowej w Gwatemali w latach 1960-1996.
We wtorek parlament pozbawił Otto Pereza immunitetu, chroniącego go przed wymiarem sprawiedliwości. W środę sąd wydał nakaz jego aresztowania. Jeszcze tego samego dnia Perez podał się do dymisji. Rządził Gwatemalą od 2012 roku.