Były prezydent Wybrzeża Kości Słoniowej Laurent Gbagbo nie wyjdzie z aresztu
Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze nie zgodził się, by były prezydent Wybrzeża Kości Słoniowej Laurent Gbagbo mógł czekać na rozpoczęcie procesu poza Holandią. Jest podejrzewany o popełnienie zbrodni przeciw ludzkości w swoim kraju w 2010 r.
26.10.2012 | aktual.: 26.10.2012 18:16
Gbagbo odmówiono takiej możliwości, ponieważ - jak uznali sędziowie - powstałoby wtedy duże ryzyko, że ucieknie przed międzynarodowym wymiarem sprawiedliwości.
Prokuratorzy trybunału oskarżają Gbagbo o popełnienie zbrodni przeciwko ludzkości podczas czteromiesięcznej wojny domowej w 2010 roku na Wybrzeżu Kości Słoniowej.
Ciążące na Gbagbo "zarzuty, dotyczące m.in. zbrodni przeciw ludzkości, morderstw, gwałtów oraz innych form przemocy na tle seksualnym, są poważne, a karą za nie może być długi pobyt w więzieniu, jeśli (Gbagbo) zostanie uznany za winnego" - podkreślił sędzia Sanji Mmasenono Monageng.
Laurent Gbagbo poprosił trybunał o pozwolenie na wyjazd za granicę. Twierdził, że chce tam kontynuować leczenie, którego potrzebuje na skutek złych warunków, w jakich miał być przetrzymywany w swoim kraju zanim został przetransportowany do Holandii.
Konflikt na WKS wybuchł, gdy Gbagbo odmówił uznania swej porażki w wyborach prezydenckich w listopadzie 2010 roku. W walkach zginęło ok. 30 tys. osób, ponad milion ludzi musiało uciekać przed przemocą. Wojna zakończyła się w kwietniu 2011 roku wraz z aresztowaniem Gbagbo.
Obecnie były prezydent oczekuje w Hadze na decyzję, czy zostanie mu wytoczony proces.
W październiku bieżącego roku komisja ONZ odkryła, że zwolennicy Gbagbo utworzyli bazę w sąsiadującej z WKS Ghanie, skąd zamierzali destabilizować pracę nowego rządu - dodaje Reuters.