Były premier świadkiem w procesie ws. niegospodarności w WFOŚiGW
Były premier i były szef SLD Leszek Miller przybył rano do łódzkiego sądu okręgowego, aby zeznawać jako
świadek w procesie dotyczącym niegospodarności w Wojewódzkim
Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (WFOŚiGW) w Łodzi
w latach 1999-2000.
Miller miał zeznawać w tej sprawie już pod koniec kwietnia, ale z powodu alarmu bombowego, który wtedy ogłoszono w sądzie, do przesłuchania b. premiera nie doszło.
W procesie toczącym się przed łódzkim sądem okręgowym na ławie oskarżonych zasiadają 23 osoby, m.in. b. baron SLD Andrzej Pęczak, b. marszałek województwa z ramienia Sojuszu Waldemar Matusewicz, b. prezes Funduszu Marek K. oraz b. członkowie zarządu i rady nadzorczej tej instytucji.
Według prokuratury, w związku z ich działalnością Fundusz stracił ponad 42 mln zł. Obecne władze WFOŚiGW występujące w tej sprawie w charakterze pokrzywdzonego domagają się od oskarżonych naprawienia szkody w wysokości 38 mln zł. W procesie sąd ma do przesłuchania ponad 140 świadków.
Oskarżeni nie przyznają się do winy. Większości z nich grozi kara do 10 lat więzienia.