Były premier Pakistanu Sharif wraca z wygnania

Były premier Pakistanu Nawaz
Sharif przybył do pakistańskiego miasta Lahaur po
siedmiu latach spędzonych na emigracji.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

Sharif został obalony w 1999 roku w rezultacie bezkrwawego zamachu, jakiego dokonał dowódca sił zbrojnych i obecny prezydent Pervez Musharraf. W rok później Sharifa zmuszono do wyjazdu do Arabii Saudyjskiej.

Były premier próbował powrócić do ojczyzny we wrześniu bieżącego roku, ale w ciągu kilku godzin odesłano go ponownie do Arabii Saudyjskiej.

Później jednak Musharraf, który 3 listopada ogłosił stan wyjątkowy, zgodził się na powrót Sharifa, by poprowadził on swą partię do wyznaczonych na 8 stycznia wyborów parlamentarnych.

Chcemy demokracji i niczego więcej. Jestem tutaj, by odegrać swą rolę i również podjąć własne wysiłki na rzecz uwolnienia kraju od dyktatury - powiedział Sharif w rozmowie telefonicznej z BBC.

Do Lahauru przybył wraz z żoną i bratem - dotąd również politycznym emigrantem - na pokładzie samolotu użyczonego przez króla Arabii Saudyjskiej Abdullaha. Zwolennicy byłego premiera zgotowali mu na lotnisku entuzjastyczne przyjęcie.

Na razie nie wiadomo, czy Sharif zdecyduje się na udział swej Pakistańskiej Ligi Muzułmańskiej Nawaz w wyborach, bowiem znaczna część społeczeństwa spodziewa się ich zmanipulowania przez władze. Sprawę ewentualnego bojkotu głosowania Sharif zamierza omówić z inną czołową postacią opozycji - przywódczynią Pakistańskiej Partii Ludowej i byłą premier Benazir Bhutto.

Zadeklarowała ona swe zadowolenie z powrotu Sharifa do kraju, ale poparcie przez nią bojkotu jest wątpliwe, gdyż złożyła już wymagane dokumenty w swym okręgu wyborczym w prowincji Sindh na południu Pakistanu.

Z Bożą wolą wybory się odbędą i Partia Ludowa oraz naród zwyciężą - powiedziała dziennikarzom Bhutto.

Musharraf zapewnił sobie drugą pięcioletnią kadencję, gdy na mocy stanu wyjątkowego zdymisjonował sędziów Sądu Najwyższego, kwestionujących możliwość objęcia urzędu głowy państwa przez osobę w czynnej służbie wojskowej. W ten sposób udaremnił unieważnienie swej dokonanej w październiku przez parlament reelekcji.

Jak się oczekuje, w najbliższym czasie Musharraf formalnie opuści szeregi wojska i złoży przysięgę jako prezydent cywilny. Nie wiadomo jednak, czy wybrany w styczniu parlament będzie gotów do współpracy z nim.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
"Boję się". Zełenski o zaangażowaniu USA w proces pokojowy
"Boję się". Zełenski o zaangażowaniu USA w proces pokojowy
Niemiecka gospodarka w kryzysie. Domagają się zdecydowanych działań
Niemiecka gospodarka w kryzysie. Domagają się zdecydowanych działań
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Potrącił człowieka i uciekł. Policja zatrzymała 80-latka bez uprawnień
Potrącił człowieka i uciekł. Policja zatrzymała 80-latka bez uprawnień
Nocna interwencja we Wrocławiu. Półnaga 22-latka prosiła o pomoc
Nocna interwencja we Wrocławiu. Półnaga 22-latka prosiła o pomoc
Pentagon gotowy. Rozważane są różne scenariusze w Wenezueli
Pentagon gotowy. Rozważane są różne scenariusze w Wenezueli
Komisja PE odrzuciła wniosek ws. Romanowskiego
Komisja PE odrzuciła wniosek ws. Romanowskiego
Rozpoczęły się rozmowy Putina z wysłannikami Trumpa
Rozpoczęły się rozmowy Putina z wysłannikami Trumpa
Trump udostępnia nieprawdę. Poinformował, że Maduro się poddał
Trump udostępnia nieprawdę. Poinformował, że Maduro się poddał
Napięcia na Morzu Czarnym. Putin straszy "radykalną odpowiedzią"
Napięcia na Morzu Czarnym. Putin straszy "radykalną odpowiedzią"
Burza w sieci. Komentują prezydenckie weto
Burza w sieci. Komentują prezydenckie weto
Nawrocki wetuje ustawę ws. psów. Dosadny komentarz Tuska
Nawrocki wetuje ustawę ws. psów. Dosadny komentarz Tuska