Były manager Microsoftu będzie chronił USA przed hakerami
Prezydent USA Barack Obama powołał Howarda A. Schmidta, byłego członka administracji George'a W. Busha i byłego menedżera serwisu aukcyjnego eBay oraz koncernu Microsoft, na stanowisko koordynatora ds. bezpieczeństwa cybernetycznego.
Schmidt będzie odpowiedzialny za koordynowanie działań rozmaitych agend rządowych i organizacji w celu lepszego zabezpieczenia Stanów Zjednoczonych przed atakiem na amerykańskie sieci komputerowe. Ma on też działać na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa sieci komputerowych i polepszenia współpracy z prywatnymi firmami, które nadzorują 80% najważniejszych systemów.
Stanowisko koordynatora ds. bezpieczeństwa cybernetycznego zostało obsadzone po ponad 10 miesiącach od ogłoszeniu przez Obamę, że zagadnienie to jest jednym priorytetów jego administracji.
Według źródeł w Białym Domu Obama osobiście nadzorował proces rekrutacji i wybrał Schmidta ze względu na jego unikalne doświadczenie i umiejętności. Ofertę objęcia tego stanowiska miało odrzucić kilka znanych osobistości.
- W naszym cyfrowym świecie technologie informatyczne od których jesteśmy każdego dnia uzależnieni, stwarzają nam wielkie możliwości, ale i równie wielkie zagrożenia - powiedział Schmidt podczas uroczystości w Białym Domu. W sprawach dotyczących bezpieczeństwa cybernetycznego będzie się on kontaktował bezpośrednio z prezydentem.
O utworzeniu stanowiska koordynatora ds. bezpieczeństwa cybernetycznego Obama poinformował siedem miesięcy temu przekonując, że będzie on musiał poradzić sobie z "najpoważniejszym wyzwaniem dotyczącym bezpieczeństwa gospodarczego i narodowego".
Specjaliści zajmujący się kwestią bezpieczeństwa cybernetycznego uważają jednak, że koordynator będzie dysponował zbyt małymi środkami i możliwościami. Schmidt będzie odpowiadał przed Radą Bezpieczeństwa Narodowego i współpracował z Narodową Radą Gospodarczą w kwestiach związanych z informatyką.
Internet polem walki?
Amerykańskie rządowe systemy komputerowe są atakowane miliony razy dziennie. Hakerzy stanowią coraz większe zagrożenie i wykorzystują coraz bardziej zaawansowane technologie do kradzieży informacji i pieniędzy. Również wywiady obcych państw próbują wykorzystać słabość zabezpieczeń, by w ten sposób pozyskać poufne dokumenty, technologie lub po prostu uszkodzić sieci odpowiedzialne za dostarczanie podstawowych usług.
Według "New York Timesa" administracja prezydenta Obamy rozpoczęła rozmowy z Rosją na temat zabezpieczeń sieci komputerowych i zapobiegania używaniu cyberprzestrzeni jako nowego pola walki, co miałyby zaowocować zawarciem traktatu analogicznego do międzynarodowych układów rozbrojeniowych.