Były król Rumunii po 59 latach odzyskał zamek
Rumuńska rodzina królewska odzyskała zamek Peles w kurorcie Sinaia w Karpatach Południowych po 59 latach od skonfiskowania go przez komunistów.
20.03.2007 | aktual.: 20.03.2007 16:02
Sekretarz generalny rządu Radu Stroe i przedstawiciel rumuńskiego domu królewskiego Andrew Popper zawarli memorandum o przekazaniu zbudowanego w XIX w. zamku Peles wraz z gruntem.
Jest to symboliczny akt odszkodowania moralnego, historyczny moment świadczący o powrocie Rumunii na łono Europy - oświadczył Popper.
Zwrócono zamek Peles o powierzchni 2842 m kw. z gruntem o powierzchni 36,5 tys. m kw., a także zamek Pelisor (973 m kw.) wraz z gruntem (5,1 tys. m kw.). Inne należące do tego samego majątku nieruchomości - Willa Rycerska, hotel Economat, zamek Foisor i Dom Ceramiki - wróciły do rodziny królewskiej już wcześniej.
Zgodnie z memorandum, oba przekazane zamki pozostaną muzeami, a król w ciągu roku przestawi państwu rumuńskiemu ofertę sprzedaży zamku Peles.
85-letni dziś król Michał I został zmuszony do abdykacji w grudniu 1947 r. i pozbawiony obywatelstwa rumuńskiego. Od tego czasu żył na uchodźstwie w Szwajcarii. W 2002 roku wrócił do Bukaresztu. W ostatnich latach były monarcha i jego najstarsza córka Małgorzata jako ambasadorowie dobrej woli działali na rzecz wstąpienia Rumunii do Unii Europejskiej.
Zamek Peles został wybudowany w końcu XIX wieku dla króla Karola I z dynastii Hohenzollern-Sigmaringen. Służył rodzinie królewskiej jako letnia rezydencja.
W ubiegłym roku w Rumunii uchwalono ustawę o zwrocie nieruchomości ich dawnym właścicielom. W ręce Habsburgów trafił już malowniczy zamek Bran niedaleko Braszowa w Siedmiogrodzie, cieszący się sławą "zamku Draculi".