Były dziennikarz TVP Info oskarża stację. "Wykorzystano mnie do ataku"
Były dziennikarz TVP Info Ziemowit Kossakowski zeznał w sądzie, że przełożeni ze stacji skłonili go do stworzenia materiału szkalującego lekarzy rezydentów. Przeprosił również dr Katarzynę Pikulską, która pozwała telewizję. Redaktor naczelny TVP Info Samuel Pereira uważa oskarżenia Kossakowskiego za "insynuacje".
We wtorek ruszył proces dotyczący oczerniania rezydentów przez Telewizję Polską. Przed sądem zeznawał m.in. autor materiału "Kontrowersje wokół rezydentów. Narzekają na zarobki, jedzą kanapki z kawiorem" Ziemowit Kossakowski. Stacja przedstawiała młodych lekarzy jako krezusów, którzy jeżdżą na luksusowe wczasy i prowadzą wystawne życie. Mimo to, mieli domagać się podwyżek.
Kossakowski zeznał, jak zlecono mu stworzenie materiału. - To była sobota. Przyszedłem do pracy i dostałem polecenie, by szybko napisać coś na rezydentów. To wydawca portalu Tomasz Owsiński zlecił mi napisanie tego tekstu. Podesłał wszystkie potrzebne materiały, linki. Twierdził, że są zweryfikowane. Zgłaszałem wątpliwości w newsroomie, ale dostałem odpowiedź, że materiał jest wiarygodny - powiedział podczas rozprawy.
Dziennikarz dodał, że w chwili tworzenia reportażu miał 22 lata, a zadanie zlecili mu znacznie bardziej doświadczeni przełożeni. Zaznaczył również, że redakcja ingerowała w tytuł materiału, który pierwotnie brzmiał "Kontrowersje wokół rezydentów".
Były reporter TVP Info pisze na Twitterze, że przeprosił dr Katarzynę Pikulską. "Po złożeniu zeznań w charakterze świadka, przeprosiłem osobiście doktor Katarzynę Pikulską, odważną lekarkę rezydentkę, którą została niesłusznie pomówiona dwa lata temu przez TVP. Mea culpa. Przeprosiny zostały przyjęte" - czytamy na jego Twitterze. Do wpisu dołączył fotografię, na której całuje dłoń lekarki.
Odpowiedź Samuela Pereiry
Redaktor naczelny TVP Info Samuel Pereira twierdzi, że Kossakowski próbuje obciążyć winą wydawcę i szefa portalu, "którego w dniu publikacji nawet nie było w pracy". Pereira zaznacza również, że młody dziennikarz oszukał wydawcę, gdyż nie zweryfikował otrzymanych informacji. Podkreśla także, że gdy zaczynał pracę jako naczelny TVP Info Kossakowski był już zatrudniony w redakcji. Ostatecznie nie przedłużono z nim umowy.
Źródło: wyborcza.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl