Były dyrektor sypie. Jest reakcja Suwerennej Polski
- Oczekuję jak najszybszych rozstrzygnięć na poziomie prokuratury, a później sądu - powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz po środowym wystąpieniu byłego dyrektora w Ministerstwie Sprawiedliwości, który ujawnił kulisy podziału pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Politycy Suwerennej Polski nazwali wystąpienie Tomasza Mraza "linczem na chorym Zbigniewie Ziobro".
O funkcjonowaniu Funduszu Sprawiedliwości za czasów Zbigniewa Ziobry były dyrektor departamentu w MS odpowiadający za Fundusz mówił w środę na posiedzeniu parlamentarnego zespołu do spraw rozliczeń PiS. Tomasz Mraz mówił, że to Ziobro "był tak naprawdę głównym decydentem" podziału pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości.
Zdaniem Tomasz Mraza, większość konkursów przeprowadzanych w ramach FS była prowadzona "w nierzetelny sposób". Według niego, poprzez nieprawidłowości wiele fundacji i osób pokrzywdzonych przestępstwami - czyli tych, które wedle założeń miały być wspierane z Funduszu - nie otrzymało potrzebnego wsparcia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kamiński zaskoczony w Lublinie. "Pana miejsce jest w celi"
Kosiniak-Kamysz: "Państwo nie pokazuje swojej skuteczności"
Pytany o sprawę wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił w TVN24, że "kluczowe są zeznania i działania prowadzone przez prokuraturę".
Wicepremier dodał, że "trzymanie w zawieszeniu, w stanie niedopowiedzianym, po takich bardzo mocnych słowach, powoduje, że państwo nie pokazuje swojej skuteczności, a tego oczekuje od nas całe społeczeństwo". - Oczekuję jak najszybszych rozstrzygnięć na poziomie prokuratury, a później sądu - podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Politycy SP reagują
Na wystąpienie Mraza zareagowała Suwerenna Polska we wpisie na portalu X. "Giertych dał pokaz swoich gangsterskich metod. Z pomocą zastraszonego 'sygnalisty' dokonał linczu na chorym Zbigniewie Ziobro i współpracownikach ministra" - napisano we wpisie partii na portalu X.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Głos zabrał także były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski.
"Oczywistą nieprawdą jest, że Tomasz Mraz był moim najbliższym współpracownikiem, wyjątkowym absurdem było stwierdzenie, że był bardzo bliskim współpracownikiem ministra Ziobro" - odniósł się do dzisiejszego wystąpienia poseł Suwerennej Polski.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Były wiceminister sprawiedliwości przekonuje, że Mraz z Ziobrą "przez cały okres pracy w MS spotkał się zaledwie kilka razy" - czytamy we wpisie na portalu X.
Romanowski zarzucił, że "wystąpienie Tomasza Mraza oraz Romana Giertycha to motywowany polityczną zemstą zestaw kłamstw, manipulacji i niedorzecznych interpretacji prawa".
Czytaj także: