Byli politycy SLD poparli Olechowskiego
Polskie Stowarzyszenie Prointegracyjne - Europa, które skupia m.in. byłych polityków SLD, poparło Andrzeja Olechowskiego, jako kandydata w wyborach prezydenckich.
11.01.2010 | aktual.: 11.01.2010 16:14
- Pan Andrzej Olechowski jest kandydatem, który najlepiej rozumie ideę europejską, będzie popierał rozwój Unii Europejskiej i pogłębianie jej integracji - powiedział w sejmie prezes Stowarzyszenia Robert Smoleń. Jego zdaniem, Olechowski jest kandydatem, który najlepiej uosabia wartości demokratyczne i będzie w stanie przywrócić w Polsce dialog społeczny, poszanowanie zasad demokracji i tolerancji.
- Widzimy w Olechowskim Europejczyka, przyszłego prezydenta, który będzie stał na straży nie tylko polskiej suwerenności w Unii Europejskiej, ale także wartości, standardów, które chcielibyśmy widzieć w naszym kraju, a których często nie doświadczamy - mówił wiceprezes Stowarzyszenia Paweł Gieorgica.
Obecny na konferencji Olechowski podziękował stowarzyszeniu za poparcie. - To poparcie przychodzi od ludzi, dla których ważny jest proces integracji europejskiej. Nie tylko miejsce Polski w Europie, nie tylko korzyści, które nasz kraj może osiągnąć, ale sam proces integracji europejskiej, w której nasz kraj uczestniczy - mówił.
Polskie Stowarzyszenie Prointegracyjne - Europa jest organizacją zrzeszającą osoby zainteresowane rozwojem integracji europejskiej. Celem Stowarzyszenia jest działanie na rzecz poszerzania i pogłębiania integracji europejskiej, branie czynnego udziału w pracach instytucji i organizacji europejskich, upowszechnianie wiedzy o Europie, rozwijanie dialogu międzykulturowego.
Olechowski powiedział, że Polska potrzebuje niezależnego prezydenta i on czuje się do tej roli przygotowany. - Bardzo bym sobie cenił, bardzo bym chciał, ale nie sądzę, żeby był to moment ani na spekulacje, ani o prośbę o takie poparcie - powiedział Olechowski, pytany o ewentualne wsparcie jego kandydatury ze strony byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Przed kilkoma tygodniami Kwaśniewski mówił o potrzebie wystawienia w wyborach prezydenckich jednego centrolewicowego kandydata.
Olechowski mówił również, że chciałby, aby w jego staraniach o fotel prezydencki wsparł go Włodzimierz Cimoszewicz. - Zależałoby mi na tym, ale jest za wcześnie, by pójść poprosić o poparcie i wymienić wszystkie argumenty, które temu służą - zaznaczył. Jak dodał Olechowski, "przyjdzie taki moment, że na pewno obu tych panów poprosi, nawet jeśli wcześniej poprą kogoś innego".