Byli marszałkowie łączą siły, by uspokoić Sejm
Byli marszałkowie Sejmu: Marek Borowski, Ludwik Dorn, Maciej Płażyński i Józef Zych wpadli na pomysł, by spotkać się z obecnym marszałkiem Bronisławem Komorowskim i przekonać go do zmiany atmosfery w Sejmie - dowiedział się "Dziennik".
26.07.2008 | aktual.: 26.07.2008 05:42
Byli marszałkowie chcą przede wszystkim przekonać obecnego, by przywrócił obyczaj przyjmowania wniosków o przerwę na żądanie klubów. Dziś Komorowski poddaje je pod głosowanie. Chodzi też o przywrócenie prawa do zadawania pytań i równe traktowanie posłów - wyjaśnia Dorn.
Komorowski nie raz już na sali wchodził w ostry spór z PiS czy lewicą. Kilka razy w czasie obrad byli marszałkowie zwracali mu uwagę na łamanie sejmowych zwyczajów.
Co na to Komorowski? Formalnej prośby o spotkanie jeszcze nie otrzymał. Borowski przyznaje, że na razie nie ma ustalonego terminu spotkania. Może być po wakacjach - przyznaje Dorn. O ich inicjatywie Komorowski już wie z przelotnej rozmowy z Zychem. Czy spotka się z grupą swoich poprzedników? Byłym marszałkom się nie odmawia - mówi rzecznik Komorowskiego Jerzy Smoliński. Kiedy? Terminu jeszcze nie znamy - mówi nam Marek Borowski.