Byli esbecy mają nieuczciwe układy z ABW
"Rzeczpospolita" ustaliła, że związek broniący emerytur funkcjonariuszy peerelowskiej bezpieki znalazł tanie lokum w pomieszczeniach ABW. Z informacji gazety wynika, że związek nie ponosi w związku z tym żadnych kosztów.
31.03.2011 | aktual.: 31.03.2011 00:20
Związek Byłych Funkcjonariuszy Służb Ochrony Państwa zrzesza około 250 tysięcy osób. Dotyczy to również tych funkcjonariuszy, którzy po upadku PRL nie przeszli weryfikacji i musieli odejść ze służby. Organizacja mocno krytykuje obniżenie emerytury byłym esbekom. Na swej stronie internetowej opublikowała między innymi opinię prawną, że było to działanie bezprawne.
Natomiast sam lokal byli funkcjonariusze zajmują od stycznia 2004 roku i ponoszą tylko koszty "eksploatacyjne wynikające z użytkowania lokalu". Zgodę na takie warunki wyraził Andrzej Barcikowski, który był szefem ABW między 2002 a 2005 rokiem.