"Byłam zakochana w Jacksonie"
W wieku 50 lat w Los Angeles zmarła legenda muzyki rockowej. Wiadomość ta poruszyła wielu Internautów WP. Wspominają, że muzyk był ich „idolem”, „prawdziwą sławą”, „wielkim człowiekiem”. Niektórzy byli wręcz zakochani w Jacksonie.
Internautka o nicku L.J. wspomina, że jako pięciolatka była zakochana w Jacksonie. Wpatrywała się w jego malutkie zdjęcie w encyklopedii Larousa. Podobnie robił Damian. Jako mały chłopiec słuchał muzyki Jacksona, kupował jego kasety i naśladował taniec. Praktycznie wychował się na muzyce gwiazdora. Obecnie sam jest muzykiem i dzięki temu może lepiej docenić fenomen Jacksona. Pisze, że jego śmierć to wielka strata dla całego świata: „Nie wyobrażam sobie, co musiał czuć Michael, wiedząc, co się dzieje. A przecież miał jeszcze odbyć trasę koncertową. Miał muzyczną misję. Przykro, że tak się stało. Niech spoczywa w pokoju, a jego muzyka przetrwa jak najdłużej. Jest niewątpliwie następcą Elvisa Presleya i nawet nie wiem, czy go nie przebił”.
38-letni Krzysiek wspomina, że jego pokolenie wychowało się na muzyce Jacksona. McGrzesiek za młodu uczył się tańczyć do muzyki z jego klipów. Nie szczędzi mu osobistych wyznań: „Byłeś przy mnie zawsze, gdy targały mną emocje. Gdzie teraz jesteś? Gdzie odszedłeś? Jak sobie poradzę bez ciebie? Świat bez Ciebie i Twojej muzyki nie będzie już taki sam. Żegnaj, Królu. Będzie mi ciebie brakowało”.
„Poproszę o minutę ciszy”
MontiQuepisze, że zmarł król muzyki pop, idol i wielka osobowość. Jego zdaniem taki talent już się nie powtórzy. Anusia19 uważa, że Jackson był autorytetem dla każdej gwiazdy. Na nim wzorowała się większość muzyków. Zdaniem Matthaus27brakuje słów, żeby określić uczucia po stracie króla. Świat stracił bowiem wielkiego artystę. Przyznaje, że jeszcze o północy miał nadzieję, że Jacksonowi uda się wyzdrowieć. Niestety, Bóg chciał inaczej.
Ewapisze, że odszedł od nas wielki człowiek. Jego muzyka jednak na zawsze zostanie w naszych sercach. Anemiznie była fanką Michaela, ale i tak był dla niej ikoną muzyki pop. Każdy o nim słyszał. Charakterystyczny głos, wygląd, muzyka. Tomek pisze: „odszedł człowiek, który dzięki scenie i mediom był odarty z prywatności. Teraz przynajmniej będzie miał spokój. Zostawił nam prezent – muzykę i osiągnięcia w dziedzinie produkcji teledysków. Wychowałem się na jego muzyce”.
„Show must go on… ale już bez najjaśniejszej gwiazdy” – pisze MW. Wspomina, jak niedawno rozmawiali o Jacksonie, że to żywa legenda. Dziękuje Michaelowi za to, co ten zrobił dla muzyki i tańca. Bo to dzięki niemu teledyski stały się dziełem sztuki.
DjFeser prosi wszystkich Internautów o minutę ciszy. Pisze, że gwiazdy nie umierają, ale tylko gasną w naszych oczach, a ich blask będzie świecił tak długo, jak długo żyły w naszej pamięci.
Wejdź na:Michael Jackson nie żyje