Była szefowa Kancelarii Prezydenta zarobiła więcej niż Andrzej Duda

Szymańska została powołana na stanowisko prezesa ARiMR 20 października 2020 roku. Wcześniej przez trzy lata stała na czele Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy. Jak wynika z jej najnowszego oświadczenia majątkowego, jej dochód ze stosunku pracy, a także z emerytury wyniósł 364,4 tys. zł, co daje ponad 30 tys. zł miesięcznie.

Dla porównania prezydent Andrzej Duda zarobił w ubiegłym roku ok. 245 tys. zł brutto (20,4 tys. zł miesięcznie).

Dochody Szymańskiej za ubiegły rok są w porównaniu do poprzednich lat rekordowe. Według oświadczenia majątkowego za 2019 rok Szymańska uzyskała dochód 179 092,39 zł. W 2018 r. zarobiła w Kancelarii Prezydenta za cały rok 204 539,52 zł. W 2017 r. dostała 257 701,68 zł.

Szymańska w dokumencie nie ujawniła dokładnej kwoty wynagrodzenia, jakie otrzymała w Pałacu Prezydenckim, a podała łączną ze świadczeniem emerytalnym. Nie podała również kwoty zarobków w ARiMR, a te należą do jednych z najlepszych w państwowych instytucjach. Na koniec 2017 roku prezes ARiMR zarabiał 26,4 tys. złotych. Obecna pensja może być co najmniej o kilkaset złotych większa.

Jak wynika z oświadczenia majątkowego, prezes rolnej agencji ma 1 mln 147 tys. zł oszczędności, a także 117,8 tys. euro (ok. 525 tys. zł).

Posiada dom (warty 600 tys. zł), mieszkanie (50 tys. zł), grunty rolne (84 tys. zł), a także plac (ok. 150 tys. zł) i budynek garażowo-mieszkalny (350 tys. zł). W sumie nieruchomości są warte ponad 1,2 mln zł.

Od 14 grudnia ubiegłego roku Szymańska zasiada też w radzie nadzorczej Anwilu, spółki należącej do Orlenu.

Z biogramu na stronach Agencji można wyczytać, że jest mężatką i matką trzech córek. Jej zainteresowania to medycyna naturalna, brydż, ogród, literatura społeczna i psychologiczna, malarstwo współczesne i haft gobelinowy. Szymańska jest z wykształcenia lekarzem weterynarii, ale skończyła także podyplomowe studia z prawa administracyjnego i samorządowego oraz studia doktoranckie z nauk ekonomicznych.

Paweł Mucha i jego majątek. Jest oświadczenie

A jak na tle byłej szefowej Kancelarii Prezydenta z zarobkami wypada były prezydencki minister Paweł Mucha, obecnie doradca prezesa NBP? Były wiceszef Kancelarii i sekretarz stanu w 2020 roku wpisał do oświadczenia majątkowego łączny dochód (w tym z Wyższej Szkoły Administracji Publicznej w Szczecinie) w wysokości 237,9 tys. zł.

W NBP zarobi znacznie więcej niż w Pałacu Prezydenckim. Nieoficjalnie mówi się o kwotach rzędu 30-40 tys. zł miesięcznie. Mucha, podobnie jak Szymańska, jest samorządowcem w sejmiku zachodniopomorskim.