Bydgoszcz: antyterroryści kontra zakochany
Przez trzy godziny negocjator bydgoskiej policji namawiał w poniedziałek wieczorem uzbrojonego ucznia technikum do rezygnacji z samobójczych planów i oddania broni palnej.
19-letni Marcin Sz. po godz. 17.00 wybiegł na boisko szkolne i wymachując bronią palną zaczął grozić, że się zabije, jeżeli nie będzie mógł porozmawiać ze swoją dziewczyną. Na wezwanie dyrektora placówki do szkoły przyjechał policyjny negocjator i pododdział antyterrorystyczny - poinformował Sławomir Ruge z zespołu prasowego kujawsko-pomorskiej policji.
Trzygodzinne rozmowy z desperatem nie przyniosły żadnego efektu. Podjęto decyzję o obezwładnieniu młodzieńca siłą. Aby odwrócić jego uwagę zdetonowano w pobliżu petardę hukową. Następnie kilku funkcjonariuszom udało się odebrać broń, zanim Marcin Sz. zdołał jej użyć - dodał Ruge.
Niedoszłego samobójcę przewieziono na obserwację psychiatryczną. Policja ustala, skąd pochodzi odebrana mu broń. (jask)