Buzek: przestaniemy pomagać Białorusi
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek powiedział w Gdańsku, że jeśli władze białoruskie nadal będą prześladowały mniejszość polską w tym kraju oraz opozycję demokratyczną, to muszą się m.in. liczyć ze wstrzymaniem pomocy pieniężnej.
19.02.2010 | aktual.: 19.02.2010 15:09
Buzek dodał, że stanowiskiem w sprawie ostatnich działań władz białoruskich wobec mniejszości polskiej zajmie się w przyszłym tygodniu Parlament Europejski.
- Będą postawione zupełnie jasne warunki. Jeśli taka polityka wobec mniejszości narodowych, nie tylko polskiej, oraz wobec opozycji demokratycznej, będzie nadal stosowana, to nie będzie mowy o pomocy dla Białorusi, kredytach dla Białorusi o możliwości podróżowania dostojników białoruskich i członków władz białoruskich. Bo chcemy oczywiście utrzymać kontakt z milionami obywateli na Białorusi - powiedział dziennikarzom szef PE.
Zdaniem Buzka, Unia Europejska powinna zmienić swoją politykę wobec Białorusi. - Bo przecież do tej pory było daleko idące otwarcie i ocieplenie wzajemnych kontaktów. I jak widać, to nie skutkuje - dodał.
Buzek poinformował, że Parlament Europejski wyśle na Białoruś czteroosobową misję, której uczestnikiem będzie m.in. eurodeputowany PO Jacek Protasiewicz.
Przewodniczący PE uczestniczył w Gdańsku w międzynarodowej konferencji "Bezpieczeństwo Energetyczne Europy Północnej". Trzydniowe forum, które zakończy się w sobotę, zorganizowane zostało przez Grupę Lotos oraz Windsor Energy Group - brytyjski "think tank", zajmujący się zagadnieniami związanymi z budowaniem ładu energetycznego na świecie.