Bush: USA nie ugną się przed przemocą w Iraku
Prezydent USA George W. Bush powtórzył, że Amerykanie nie ugną się przed zamachami i innymi aktami przemocy w Iraku i pozostaną w tym kraju do czasu ustanowienia ustroju demokratycznego.
05.04.2004 | aktual.: 05.04.2004 18:04
Przemawiając w mieście Charlotte w stanie Karolina Północna, Bush powiedział, że Ameryki "nie podkopią bandyci i terroryści".
W ostatnich dniach w Iraku doszło do serii aktów przemocy, w następstwie czego zginęło 12 żołnierzy koalicji, w tym 11 amerykańskich, a także, wg różnych źródeł, od 22 do 90 Irakijczyków.
Prezydent Bush podkreślił wielkie znaczenie wyzwolenia Iraku dla walki z terroryzmem, przyznając jednocześnie, że USA zaangażowały się, jak to nazwał, "w trudną akcję".
Podkreślił, że mimo aktów przemocy w Iraku opowiada się za przekazaniem władzy Irakijczykom w planowanym terminie, czyli 30 czerwca.