Bush: nie dopuścimy, by Korea Płn. sprzedała broń atomową
Prezydent USA George W. Bush
ostrzegł Koreę Płn., że "zostanie pociągnięta do
odpowiedzialności", jeśli sprzeda broń atomową Iranowi albo Al-
Kaidzie.
Jeśli otrzymamy informacje wywiadu, że noszą się oni z zamiarem przekazania broni jądrowej, to nie dopuścimy do takiego transferu - powiedział Bush w wywiadzie dla telewizji ABC News. Ostrzegł, że Phenian poniesie "poważne konsekwencje", jeśli podejmie takie działania.
Stany Zjednoczone i inne kraje obawiają się, że Phenian może przeprowadzić drugą próbę z bronią nuklearną, pomimo potępienia w skali międzynarodowej i sankcji Rady Bezpieczeństwa ONZ, z jakimi spotkał się po przeprowadzonej 9 października pierwszej podziemnej eksplozji.
Jest pewna rzecz, którą ci przywódcy ze świata powinni wysłuchać i wziąć serio pod uwagę, że mianowicie zastosujemy niezbędne środki, by ich rozliczyć - powiedział amerykański prezydent.
Do tej pory rząd Busha poświęcał niewiele uwagi perspektywie działań zbrojnych przeciwko Phenianowi i podkreślał, że Stany Zjednoczone czynią wszystko, co mogą na drodze dyplomatycznej, by zakończyć impas w kwestii północnokoreańskiego programu atomowego.
Odbywająca podróż po krajach azjatyckich i Rosji sekretarz stanu USA Condoleezza Rice także ostrzegała Phenian przed konsekwencjami ewentualnej drugiej próby atomowej. Powiedziała, iż gdyby do takiej próby doszło Korea Płn. może spodziewać się daleko idących konsekwencji.
Rice zapewniła podczas pobytu w stolicy Japonii Tokio, że Stany Zjednoczone są przeciwne narastaniu kryzysu po północnokoreańskiej próbie atomowej.
Japonska agencja Kyodo podała, że Waszyngton i Tokio uzgodniły rolę, jaką pełnić będą wojskowi obu krajów przy przeszukiwaniu północnokoreańskich statków, zgodnie z postanowieniami niedawnej rezolucji Rady Bezpieczenstwa ONZ, wprowadzającej sankcje wobec KRLD w związku z przeprowadzeniem 9 października pierwszej, podziemnej próby atomowej.
Wg Kyodo, decyzja o udziale wojskowych w rewizjach statków zapadła podczas 40 - minutowego, czwartkowego spotkania pani Rice z nowym premierem Japonii Shinzo Abe. Szczegółowy tryb przeprowadzania inspekcji i rewizji statków ma być określony w ramach prac specjalnie powołanej wspólnej komisji.