Bush nadal ufa CIA
Prezydent George W. Bush potwierdza
swoje zaufanie do dyrektora CIA, uważając za zamkniętą sprawę z
błędną informacją tej agencji o tym, że Irak usiłował pozyskać
materiały rozszczepialne w Afryce - zadeklarował Biały
Dom.
12.07.2003 12:35
"Prezydent przeszedł nad tym do porządku dziennego. A szczerze mówiąc sądzę, że większość kraju uczyniła to samo" - powiedział dziennikarzom rzecznik prezydenta Ari Fleischer podczas wizyty Busha w stolicy Nigerii, Abudży.
"Prezydent ma zaufanie do dyrektora CIA (George'a) Teneta i do CIA" - zapewnił.
Tenet przyznał w piątek, że agencja niesłusznie pozwoliła prezydentowi Bushowi poinformować naród amerykański, jakoby Irak usiłował kupić uran w Afryce, gdyż analitycy wyrażali wątpliwości co do wiarygodności tych danych wywiadowczych.
Wcześniej szesnastu członków Izby Reprezentantów z ramienia Partii Demokratycznej wystosowało list do Białego Domu, z żądaniem wyjaśnienia faktu, dlaczego administracja Busha bazowała na fałszywych danych wywiadowczych, żeby rozpocząć wojnę w Iraku. Autorzy listu głosowali w Kongresie za użyciem siły przeciwko Irakowi pod koniec 2002 roku, przekonani, że zarzuty administracji o zagrożeniu iracką bronią masowego rażenia są prawdziwe.