Bush: liczę na to, że na Kubie będzie demokracja
Prezydent USA George W. Bush
wyraził nadzieję, że po ustąpieniu Fidela Castro ze
stanowiska przewodniczącego Rady Państwa, Kuba stanie się państwem
demokratycznym.
19.02.2008 | aktual.: 19.02.2008 12:55
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/fidel-wczoraj-i-dzis-6038692822504065g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/fidel-wczoraj-i-dzis-6038692822504065g )
Fidel wczoraj i dziś
Wierzę, że zmiany po Fidelu Castro powinny rozpocząć okres transformacji demokratycznej - powiedział prezydent.
Bush wezwał społeczność międzynarodową, by pomogła Kubańczykom w powoływaniu instytucji niezbędnych w systemie demokratycznym. Mówił, że zmiana władzy powinna doprowadzić Kubę do wolnych i sprawiedliwych wyborów. Jak zaznaczył amerykański prezydent, Stany Zjednoczone są gotowe pomóc mieszkańcom wyspy w zrozumieniu "błogosławieństwa wolności".
Po blisko 50 latach u władzy Castro zrezygnował we wtorek z funkcji przewodniczącego Rady Państwa, o czym sam poinformował na łamach elektronicznego wydania dziennika "Granma".