Bush chwali Francję za zapowiedź wzmocnienia UNIFIL-u
Amerykański prezydent George W.
Bush z zadowoleniem przyjął deklarację Francji, która
zapowiedziała wzmocnienie sił ONZ (UNIFIL) na południu
Libanu o 1,6 tys. francuskich żołnierzy. Bush oświadczył też, że
będzie wspierał ideę zachowania francuskiego dowództwa nad tymi
siłami.
25.08.2006 | aktual.: 25.08.2006 06:52
Pochwalam decyzję prezydenta Chiraca o wysłaniu łącznie do Libanu 2000 żołnierzy i kontynuację starań na rzecz zachowania dowództwa w tym rejonie, co przyczyni się do wdrożenia rezolucji 1701 Rady Bezpieczeństwa ONZ - głosi komunikat amerykańskiego prezydenta wydany w stanie Maine, gdzie przybył Bush aby kilka najbliższych dni spędzić z rodziną.
W tej chwili w siłach ONZ w Libanie służy 400 francuskich żołnierzy; 200 wysłano niedawno w ramach wzmacniania UNIFIL po ostatnim konflikcie Izraela z Hezbollahem. Francja była wówczas krytykowana za niewielką liczebność tego kontyngentu.
Prezydent USA pochwalił też Włochy za odgrywanie "ważnej roli" w siłach UNIFIL. Włochy, których kontyngent w Libanie będzie liczył od 2 do 3 tysięcy żołnierzy, także zadeklarowały gotowość dowodzenia zwiększanymi obecnie siłami UNIFIL.
Same Stany Zjednoczone nie przewidują wysłania swoich żołnierzy do Libanu. Waszyngton zapowiedział natomiast pomoc logistyczną i finansową.
Zgodnie z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ z 11 sierpnia, siły pokojowe ONZ w Libanie mają zostać zwiększone z 2 tys. do 15 tys. żołnierzy.