ŚwiatBush chce zdyscyplinować Kwaśniewskiego?

Bush chce zdyscyplinować Kwaśniewskiego?

Prezydent George W. Bush zamierza odbyć rozmowę z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim - podał dziennik "Washington Post", informując o zaniepokojeniu amerykańskiej administracji wypowiedzią prezydenta RP, że Polska _"była zwodzona"_ w sprawie irackiej broni masowego rażenia.

Bush chce zdyscyplinować Kwaśniewskiego?
Źródło zdjęć: © AFP

19.03.2004 | aktual.: 19.03.2004 07:40

Czwartkowa wypowiedź Kwaśniewskiego wzbudziła duże poruszenie w USA. Poinformowały o niej na czołowych miejscach gazety, stacje radiowe i telewizyjne. Spotęgowała ona obawy w Waszyngtonie, że inne europejskie kraje koalicji w Iraku mogą pójść śladem Hiszpanii, gdzie po wyborczej klęsce rządu premiera Jose Marii Aznara jego następca Jose Luis Rodriguez Zapatero zapowiedział, iż wycofa wojska z Iraku.

Wypowiedź Kwaśniewskiego stała się też tematem komentarza w "New York Timesie" pióra Paula Krugmana, który przytoczył ją jako przykład skutków załamania się wiarygodności USA w wyniku tego, że w Iraku nie znaleziono broni masowego zniszczenia.

Wrzawa wokół oświadczenia polskiego prezydenta powstała częściowo dlatego, że przeszło ono dwukrotne tłumaczenie. Amerykanie wzięli je z serwisu francuskiej agencji AFP, w rezultacie słowa "zwodzono nas" zostały przetłumaczone jako "we were taken for a ride", co znaczy dosłownie: "nabrano nas".

W takiej mocniejszej wersji wypowiedź Kwaśniewskiego cytuje Krugman, a także amerykański autor e-maila do biura PAP w Waszyngtonie, który napisał: "Jeśli Polacy uważają, że ich nabraliśmy, to niech zabierają swoje wojska z Iraku. Nie chcemy ich u boku naszych dzielnych żołnierzy".

W czwartek rzecznik Departamentu Stanu, Adam Ereli, poproszony o skomentowanie słów Kwaśniewskiego, odpowiedział, że rząd amerykański "nie ma żadnych sygnałów", by Polska miała cofnąć militarne poparcie dla USA w Iraku.

Niektórzy zwrócili jednak uwagę na inną wypowiedź prezydenta RP, który mówił, iż Polska może wycofać swe wojska z Iraku na początku 2005 r., jeśli pozwoli na to sytuacja w tym kraju. Media przypomniały, że poprzednio rząd polski mówił o wycofaniu wojsk dopiero w połowie przyszłego roku.

Do ambasady RP w Waszyngtonie nadszedł w czwartek faks, którego autor, Mark I. Klein - ignorując warunkowy charakter deklaracji Kwaśniewskiego - napisał: "Byłem bardzo rozczarowany, czytając o krytyce wojny w Iraku przez prezydenta Kwaśniewskiego i jego planie przedwczesnego wycofania polskich oddziałów. Zważywszy na to, co Ameryka zrobiła dla Polski i Europy w czasie II wojny światowej i potem, jest jasne, że nie mamy żadnych prawdziwych przyjaciół na tym kontynencie".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)