Bush: broń masowej zagłady w Korei Północnej
(AFP)
Prezydent Stanów Zjednoczonych George Bush zarzucił w sobotę przywódcy Północnej Korei Kim Dzong-Ilowi, że nie chce porozumienia z Koreą Południową i przygotowuje broń masowej zagłady.
W wywiadzie dla południowokoreańskiej telewizji Bush powiedział, że Kim Dzong-Il nie reprezentuje swojego narodu. Amerykański prezydent dodał, że jego krajowi bardzo zależy na dialogu na Półwyspie Koreańskim. Człowiek, który głodzi swój naród i przygotowuje broń masowego rażenia, wybrał jednak inną drogę - powiedział Bush, komentując politykę północnokoreańskiego przywódcy.
W sobotę prezydent Bush udaje się do Azji. W czasie sześciodniowej wizyty odwiedzi Chiny, Japonię i Koreę Południową.
Podróż do Azji była pierwotnie zaplanowana na październik, ale ataki terrorystyczne z 11 września zmieniły kalendarz wizyt zagranicznych amerykańskiego prezydenta. Zmieniły się też główne cele polityki zagranicznej USA. Dlatego w czasie spotkań z przywódcami państw azjatyckich będzie dominować kwestia walki ze światowym terroryzmem.
Komentatorzy szczególnie podkreślają wagę wizyty w Korei Południowej, która od pewnego czasu stara się poprawić stosunki z północnym sąsiadem. Tymczasem to właśnie Koreę Północną, Bush zaliczył niedawno do tak zwanej "osi zła" - czyli grupy państw, które są największym zagrożeniem dla światowego pokoju.
W czasie konferencji prasowej poprzedzającej wizytę w Azji, doradca Busha do spraw bezpieczeństwa, Condoleezza Rice, określiła Koreę Północną mianem "handlarza" technologią rakietową, który jest gotów sprzedawać ją każdemu, kto tylko zechce zapłacić. (reb)